"Ballada do Egzaminu"

339 15 1
                                    

Dedykuję ten utwór wszystkim gimnazjalistom, którzy pisali przez te 3 dni egzaminy.

"Ballada do Egzaminu"

Czym jest egzamin?
Tylko kartką papieru z ukrytymi znakami?
Może tokiem słów, liczb pełnym ukrytych znaczeń?

Ja nie wiem.
Zastanawiam się, jak każdy uczeń.

Niby nauka ważna rzecz,
Czasem nauczyciel może dopiec,
Ale gdy nadchodzą te trzy magiczne dni,
Cała złość, strach się we mnie tli.

Bo czymże on jest?
Testem?
Sprawdzianem dojrzałości?
Przecież od długopisu bolą aż kości.

Te sprawdziany różne,
Kartkówek chmara
Są jak latająca
Szarańczy zaraza.

Lecz tak z innej strony
Trzeba być przecież na liceum gotowym,
Na maturę, studia później.
A teraz, trzecia gimnazjum, jest trochę luźniej.

Nigdy nie zapomnę
Tych przerażonych min,
Tego ciągłego powtarzania,
Zgrzytu czarnych, jak węgiel długopisów.

Ciszy.
Bezlitosnego tykania zegara,
Wyliczającego każdą sekundę do końca.
Do końca pisania.

A po tej całej katuszy
Spragnionej duszy,
Każdy szedł jeść,
No i cześć.

Nigdy nie zapomnę
Tych przerażonych min.
To było dziś,
Mój ostatni egzamin.

*********
Cześć,
Wiem, że wielu z was czeka na pierwszy rozdział opowiadania, ale dopadły mnie, tak, dopadły mnie w końcu egzaminy. Miałam tyle nauki i wkuwania, że nie było czasu skończyć. Za to chciałabym was wszystkich przeprosić. Teraz już rozumiem wszystkich gimnazjalistów, którzy mają to już za sobą.
A jak wam poszedł egzamin?

A wracając do wiersza, jak wam się podobał?
Akurat po egzaminie z angielskiego naszła mnie taka wena, że musiałam przelać na papier. Może tytuł nie jest najlepszy.
A może wy macie pomysł na tytuł?
Wybiorę najlepszy i w następnym info podam nowy tytuł.

Mam jeszcze małe pytanko do was. Czy chcielibyście, abym co któryś tam rozdział wstawiała takie krótkie wiersze? Przystanę na każdą waszą propozycję. :)

/ Andrea <- tak, to moje drugie imię, dla niewtajemniczonych odsyłam na profil :)

Wyzwolicielka ParyżaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz