✉ hi, dylan o'brien ✔

forty two

Dylan

- Idziemy na plażę? - usłyszałem błagalny głos Dylana dochodzący z kuchni, gdzie pewnie jak zwykle jadł. Mówiłem, że lubię jeść? W takim razie chowam się przy Sprayberry'm, który nie przeżyje godziny bez mielenia czegoś w ustach - No proszę no - zaśmiałem się pod nosem - Może - burknąłem do chłopaka.

- Uważam, że to genialny pomysł - usłyszałem głos Susan, którą po chwili zobaczyłem - Ubiorę nowe bikini, które kupiłam wczoraj z Britt - po chwili dziewczyna schyliła się i przybliżyła swoje usta do mojego ucha - Bardzo skąpe bikini - szepnęła, na co ja głośno przełknąłem ślinę - Bikini?! - zobaczyłem Tyler'a w drzwiach salonu - Ja bardzo chętnie się stąd ruszę - uśmiechnął się - I ja też - dołączył się Cody - Mam dość tych czterech ścian.

Nagle cała czwórka patrzyła się na mnie błagalnie, jakby o ode mnie zależało to, czy mogą jechać. Nie rozumiałem, dlaczego pytają mnie o zgodę. Pomyślałem, że mógłbym zaprosić Alex, które zapewne przyszłaby z Luke'm, ale aby tylko się z nią spotkać, przemęczyłbym się z tym idiotą.

- Dobra - mruknąłem, po czym nagle wszyscy polecieli na górę w celu przygotowania się do wyjścia. Wyciągnąłem komórkę, włączyłem kik'a i napisałem do Alex.

~*~

dyl91: Aleeeexxxx

alexx: co tam mordko? ;)

dyl91: co dzisiaj porabiasz skarbie?

alexx: w sumie nic

alexx: siedzę i nudzę się w domu

dyl91: z Luke'm?

alexx: niee...

dyl91: co się stało?

alexx: nie chcę o tym gadać...

dyl91: to może w takim razie dasz się namówić na mały wypad ^^

alexx: dokąd?

dyl91: na plaże

dyl91: z chłopakami i Britt

dyl91: i jej chorą przyjaciółką

dyl91: tzn świetną*

alexx: wyczułam ten sarkazm :))

dyl91: to jak ?

alexx: bardzo chętnie Dyl ;D

dyl91: będziemy u ciebie za godzinkę

alexx: do zobaczenia ;*

dyl91: jasne ;*

***
Nudne te lekcje i jeszcze ta pogodna do bani, byle do majówki!