Prolog

273 35 31
                                    

Przebijając się przez tłum na szkolnym korytarzu, Dalton rozmyślał o tym, czy jego życie ma sens. Doszedł do wniosku, że musi coś zmienić. Z refleksji  wyrwał go Pan Gano - nauczyciel historii. Zjawił się znikąd, tak jakby wyrósł z ziemi. Nauczyciel nawiązał z nim kontakt wzrokowy. Chłopak szybko spuścił wzrok, nie wiedząc czemu. Nie wiedział z jakiego powodu zaczął się bać, najgłupszego "profesora" w szkole...

Po ostatniej lekcji, chyba najnudniejszej na świecie - matematyce, Dalton chciał jak najszybciej opuścić mury szkoły, ale jednak nie było mu to dane, ponieważ zatrzymała go jego dziewczyna Ania. Znowu marudziła mu, że źle coś zrobił. Dalton, nawet nie wiedział o co ma do niego pretensje, ponieważ myślami był gdzie indziej. A dokładniej myślał o spotkaniu z przyjaciółmi. On, Alex, Lena i Blanka dzisiaj mieli wybrać się do nowo otwartego skateparku. Po chwili Anna uderzyła go w twarz:  

- Dlaczego mnie nie słuchasz, idioto?!

- Bo nie mam ochoty, rozumiesz?

- Nie, nie rozumiem. Co się z tobą dzieje?

- Nic się ze mną nie dzieje, nie rozumiesz, trudno. Z nami koniec! Zrywam z tobą!

- Nie zrobisz tego! Wiele czasu poświęciłam dla tego związku, więc nie pozwolę ci teraz tak po prostu odejść!

- Właśnie w tym problem! Za dużo czasu spędzamy razem, ciągle ty i ty, nie mogę nawet spotkać się z przyjaciółmi, bo cały wolny czas spędzam z tobą. Jesteś chorobliwie zazdrosna i mi nie ufasz...Nie będę z taką osobą jak ty.

- No i dobrze! Spadaj stąd! Nienawidzę Cię!

  Daltonowi ulżyło, wreszcie uwolnił się od tej wariatki! To była pierwsza zmiana w jego życiu...  






Hotel SnówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz