8.Iluzje powracają?

6.5K 376 199
                                    

Następnego dnia było grubo po 12. Wszyscy mieszkańcy krążyli po całym Paryżu z wyjątkiem Biedronki i Czarnego Kota. Biedronka obudziwszy się zauważyła śpiącego kota ale tym razem nie na jej kolanach, najwyraźniej zrozumiał, że  jej się to nie spodoba.

-Ach, Kocie! Ty śpiochu.- Odparła żałośnie mając nadzieję, że go tym zbudzi. "Hm..chyba muszę iść w trudniejsze metody" Podeszła do niego niepewnie. "Głupio mi go budzić, no ale... hm..." Biedronka zaczęła go szturchać po ramieniu.

-Co? Gdzie? Jeszcze 5 minut... Zaraz, zaraz już dzień?!- Spytał zdezorientowanie.

-Cóż, łatwo poszło. Kocie ruszmy się stąd zanim zaczniemy przykuwać czyjąś uwagę. 

Czarny Kot zerwał się na równe nogi i ruszył za Biedronką.

-Biedronko, i jak ci się spało? -Spytał, mając nadzieję na zaczęcie jakiejkolwiek rozmowy.

-Wiesz... dobrze potem mnie obudziłeś a potem-

-W jaki sposób?- Zapytał nie mając pojęcia o co jej chodzi.

-Kocie, nie mówiłeś, że masz koszmary...- Odpowiedziała z uśmiechem na ustach.

-A ty skąd wiesz?!- Jego oczy zmieniły się w 5 złoty.

-Mogłeś ostrzec, ale to nie czas na taką rozmowę a teraz rusz te swoje 4 łapy- Zachichotała

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Mogłeś ostrzec, ale to nie czas na taką rozmowę a teraz rusz te swoje 4 łapy- Zachichotała.

Oboje zeskoczyli na ziemie, może jest ktoś w potrzebie. 

Zachowanie mieszkańców było dość... dziwne. Wszyscy spoglądali na telefony, okolice jakby czegoś poszukiwali..."Hm.. dziwne wszyscy mieszkańcy są zaskoczenie a może jednak wystraszeni" Ich zachowanie wzbudzało ciekawość Biedronki. 

-Kocie, czy to nie jest podejrzane?- Spytała spoglądając na wszystkich mieszkańców.

-Biedronko! Czarny Kocie! Potrzebujemy was!- Zza budynku wyłonił się funkcjonariusz.

-Co się stało, panie...?

-Nieważne! Syn sławnego projektanta Gabriela Agresta zaginął! Cały Paryż jest zaniepokojony! 

- "Adrien" Jak możemy pomóc?- Spytała

Czarny Kot stanął jak wryty... 

-A... co...yhm... Kiedy...Kiedy zniknął- yy... znaczy zaginął?!- Zaskoczenie zapytał.

-Ym... A tak! Gabriel Agreste zgłosił zaginięcie dziś rano, od tej pory w całym Paryżu panuje zaistniała atmosfera, po za tym zaginęła również uczennica z jego klasy.

 A tak! Gabriel Agreste zgłosił zaginięcie dziś rano, od tej pory w całym Paryżu panuje zaistniała atmosfera, po za tym zaginęła również uczennica z jego klasy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
[ PORZUCONA ] Miraculum Biedronka i Czarny Kot       Najpotężniejsza z AkumOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz