5.OLAF

81 5 0
                                    

"Olaf"

- Zabije go , normalnie go zabije!!!!!! . Miałem ochotę rozwalać, wszystko co napotkam na drodze

-Lena gdzie on jest , nawet nie próbuj go osłaniać i tak go znajdę!!!!!!!!!!! Krzyczałem na Lene jagby to ona coś zawiniła, ale to nie ona zawiniła tylko jej idiotyczny brat a zarazem mój przyjaciel

-Olek o kim ty do cholery mówisz kogo mam osłaniać?????? Lena nie wiedziała o co chodzi.

-No o Leonie , tym idiocie!!!!!! Wyjaśniłem jej.
Lena spojrzała na mnie jak by miała mnie zaraz zabić nawet nie wiem za co

-Co sie tak na mnie patrzysz , jak byś miała mnie zaraz zabić ???? Powiedziałem irytującym głosem.

-To nie ja chce ciebie zabić, tylko ty Leona , a powiesz mi łaskawie za co ? Spytała się mnie .. Jeszcze pod nosem powiedziała

-Jeszcze żeby ci się to udało , do bym ci poklaskała.....

-Coś mówiłaś???. Spytałem jej się jagbym nie słyszał..

- Nic ,nie mówiłam powierz mi wreszcie o co tu chodzi ???? Spytała się mię z irytujacym akcentm..

-Natomiast za to że miał się nie ujawniać i odczepić od Lili ,chyba tak ??? Zacząłem znowu krzyczeć i się denerwować..

- No tak ale , ja z nim gadałam i powiedział że będzie ją tylko obserwował czy nic jej nie grozi , a przez obserwowanie nie można się ujawnić ... Powiedziała pytająco..

-Ach tak to twoim zdaniem całowanie się z Lili i zatrzymanie samochodu jedną rękom to jest trzymanie się z daleka i nie ujawnianie ???? Powiedziałem przestraszonym głosem..

-O kurwa ,co on sobie myśli ??? Wystraszyła się Lena nie na żarty .

-No Lili teraz może się domyśleć że on i ty, no wiesz jesteście kim jesteście. No a ja , nie wiem czy może jej się to spodobać . Powiedziałem Lenie co myślę...

- Dobra, dobra Olek uspokuj się jak ona , domysli się kim jesteśmy to jej się to wytłumaczy okej .-Mówiła jakby nic ja to nie opchodziło.

-A co jak nie będzie chciała nas słuchać???? Co wtedy..

Lena nic nie odpowiedziała , nie wiem ją ro chyba nie obchodzi co będzie z nami gdy Lili się dowie co bedzie z nią , przeciesz już jej grozi niebezpieczeństwo ..

"LEON"

-Obudził mnie chalas z dołu to był chyba Olek ale co on chce tak rano , poszłem na duł , a tam ujrzałem Olafa z Lenom razem rozmawuali tak jagby się kłócili ale nie mam pojęcia o co ..

-O co tu chodzi , co się tak wrzeszczycie na siebie .. Spytałem się ich , a po chwili usłyszałem krzyk.

-Zabije cie , ja cię chyba zabije . Wrzeszczał na mnie Olek

-O co ci do jasnej ciasnej chodzi???!!!!!

-A ,to teraz raptem nie wiesz o co mi chodzi... Myślałem że zaraz żuci się na mnie z pięściami..

-No nie..

-No to cię uświadomie, wczoraj całowałeś sie z Lili.

Kurwa on miał się o tym niedowiedzieć, nie powinienem jej całować . To był mój najpiękniejszy dzień w moim cały życiu, a było ono całkiem długie..

-O kurwa skąd o tym wiesz??!!!

-Z doświadczonego źródła , aty chyba miałeś sie trzymać z daleka od Lili ??

-No , ale miałem pozwolić aby zginęła nie przeszłybym w tedy , rozumiesz..

Popatrz w moje oczy!!! SKARBIE...[ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz