Dla nie których ludzi, życie nie jest niczym niesamowitym, rodzimy się, idziemy do szkoły potem do pracy, starzejemy się, umieramy. Można by powiedzieć że życie jest bardzo monotonne. Inni powiedzą że życie jest czymś jedynym w swoim rodzaju, że jest to coś niezwykłego, że to dar. Są jeszcze inni ludzie, dla których życie jest męką, bólem i cierpieniem. Pewnie sądzicie teraz że takich osób jest bardzo mało, to nie prawda, w ciągu dnia mijacie wiele osób, na ulicy, w szkole, w pracy. Wiele jednostek które przechodzą obok was np na korytarzu szkolnym, które promienieją uśmiechem, tak na prawdę ten uśmiech to tylko maska, którą przybierają by wyglądać na szczęśliwych, by nikt się nie zorientował że jest im źle. W ciągu życia przeżyłem wiele, mimo iż mam tylko 18 lat i moglibyście powiedzieć "co taki gówniarz mógł w życiu przeżyć", to jednak dzięki cierpieniu i trudnościom, przeżyłem te kilka lat intensywniej niż wielu dorosłych lub na łożu śmierci. Na początek zaczniemy od pewnego pytania. Wiele osób pyta mnie, "co sądzisz o samobójcach?" Samobójcy, ludzie odbierający sobie życie, nazywani często grzesznikami i tchórzami. Osobiście nie twierdzę że samobójstwo to dobre rozwiązanie ale nigdy nie nazwałbym takiej osoby, tchórzem. Jestem nie wierzący, ale o tym innym razem, więc nie nazwę też grzesznikiem. Uważam że samobójcy to ludzie odważni, a to dlatego ponieważ umieli zrobić ten krok, na który większość z ludzi by się nie odważyła, przyznaj sam czytelniku, czy potrafiłbyś skoczyć w przepaść, przeciąć żyłę lub zawisnąć na pętli? Pewnie wielu powie sobie że tak ale to nie jest takie proste. Kolejne, samobójcy to ludzie wrażliwi, którzy nie dają sobie sami rady z problemami które ich osaczają. Mówi się że dziewczyna w wieku 12,13,14 lat nie może mieć problemów bo jest za młoda, fałsz. W tym wieku ma się najwięcej problemów. Weźmy przykładowo klasę 1 gimnazjum. Osoba która nie radziła sobie w podstawówce z rówieśnikami, w gimnazjum zostanie pośmiewiskiem klasy lub klasowym workiem treningowym. Nie poradzi sobie z problemami bo jest na nie wrażliwa, często wpada w kompleksy, potem przez to w różne choroby lub anoreksję. Ludzie otaczający taką osobę niszczą jej życie, czasami nie świadomie. Co do samego popełnienia samobójstwa mam jednak złe podejście i zawsze próbuje problem rozwiązać inaczej i każdemu to radzę.
