They don't know me

•28•

Daemon

Usłyszałem dźwięk przechodzącego SMS-a. Sprawdziłem telefon, otworzyłem wiadomość i zobaczyłem tam współrzędne oraz abym się pospieszył dla Katy. Wysłał to Jason.

Szybko wziąłem klucze i dokumenty. Wyszedłem z domu, wsiadłem do samochodu, dzięki GPS-owi znalazłem miejsce z SMS-a.

Po kilku minutach byłem już na miejscu. Wysiadłem z auta i pobiegłem do drzwi budynku. Chwyciłem za klamkę i wszedłem do środka. Idioci zostawili drzwi otwarte. Jason wpadł na mnie.

-Ucisz się bo cię inni usłyszą. Uspokój się. Zaprowadzę cię do Katy ale nie mogą wiedzieć, że ja ci pomogłem. Nikt nie może cię teraz zobaczyć-Jason szybko mówił.

-Dobra. Prowadź.

Jason zaczął iść a ja za nim. Kilka razy wchodził w zakręty. Straciłem orientację jak stąd wyjść. Zatrzymał się przed drzwiami. Zaczął wyjmować klucze, gdy usłyszałem krzyk po drugiej stronie. Szybko wszedłem do środka i zobaczyłem, że mój własny ojciec wisi nad Katy. Ściągnąłem go z dziewczyny i zacząłem okładać pięściami. Ojciec nawet nie próbował się bronić. Co za szczyl.

Poczułem jak ktoś chwyta mnie mocno za ranię. Spojrzałem na tą osobę i zobaczyłem zzapłakaną Katy. Wstałem i przytuliłem ją mimo że trochę się sprzeciwiała.

-Kochanie nie bój się. Ja ci nic nie zrobię. Zabieram cię stąd. Jeśli chcesz to możemy gdzieś wyjechać choćby na zawsze.

Katy mocniej się wtuliła we mnie nic nie mówiąc tylko płacząc. Wziąłem ją na ręce i zacząłem wynosić. Jason wyprowadził nas na zewnątrz. Gdy wyszłyśmy na dwór to otworzyłem drzwi samochodu i posadziłem w nim Katy.

-Uważaj na nią. Ma wiele ran, raz była zgwałcona i drugi raz prawie. Twój ojciec jest brutalny.
-Ja nie mam ojca. Dobrze, że w końcu powiedziałeś gdzie jest. Szkoda tylko, że dopiero teraz.

Wsiadłem za kierowcę. Katy ramionami obejmowała nogi a głowę położyła na kolanach. Słyszałem jej szloch.

Dojechałem do jej domu. Po drodze zadzwoniłem do Aidena, który teraz wyciągał Katy z samochodu. Zaniósł dziewczynę do jej pokoju i położył ją na łóżku. Położyłem się obok niej. Katy mocno mnie przytuliła i po chwili zasnęła. Ja po długim patrzeniu też zasnąłem.