8

8.4K 427 148
                                    

Obudziło mnie ćwierkanie ptaków za oknem, powoli wstałem i zdałem sobie sprawę gdzie jestem.
To jest łóżko mężczyzny którego znam od... Trzech dni. Co ja robie ?

Przecież ten dwudziestotrzy latek może być jakimś pedofilem albo mordercą i zamknie cię w piwnicy.
Nie, Lou, nie przesadzaj, ty go poprostu nie znasz. Nie możesz mu się tak narzucać. Tak podjąłem decyzję nie mogę tu zostać, to co się tu dzieje nie jest normalne

Wyszedłem z pokoju i pokierowałem się do kuchni, ale niestety Harrego tam nie było.

Czekaj, przecież jest czwartek, już po przerwie, to znaczy że wraca szkoła i stare życie.

Ubrałem moje o dziwo uprane ciuchy, wziąłem kartkę i długopis.

Harry, dziękuje za wszystko co dla mnie zrobiłeś ale nie mogę zostać, byłoby to nie w porządku dla ciebie jak i dla mnie. Z poważanien Louis.

Wziąłem mój płaszcz i wyszedłem, po powrocie do domu tylko wziąłem szybko plecak.

Była 7:50 , miałem jeszcze całe dziesięć minut do rozpoczęcie lekcji, a już sie działem pod drzewem koło szkoły. Była piękna podoga, słońce przyjemnie świeciło a wiatr był ciepły.

Gdy zadzwonił dzwonek MrsFinal poprosiła mnie do swojego gabinetu.
- Louis - obwieściła wesoło, co mnie zaskoczyło - Mamy nowego ucznia w szkole - Oho, czy ona właśnie - chce żebyś przez najbliższe dwa tygo dnie oprowadzał go po szkole, i zabierał z klasy do klasy - No nie.. W sumie mogę wychodzić z klasy nieco wcześniej
- Dobrze - powiedziałem bez uczuć
- Naprawdę, zrobisz to? - spytała
- A mam wybór ?
- No nie - uśmiechnęła się i zaprowadziła do tego nowego ucznia.

Był to średniego wzrostu mulat ubrany... Jak wszyscy.

- Zayn, - kobieta skierowała się do chłopaka - To jest Louis, bedzie pomagał ci poruszać się po szkole.

Chłopka kiwnął głową.
Gdy MrsFinal odeszła uśmiechnął się do mnie.
- To co masz pierwsze ?

Zayn okazał się bardzo ciekawym człowiekiem, jego tata pracuje w Firmie zajmującej się nagrywaniem reklam a mama siedzi w domu zajmując się jego malutką siostrą.
Jego starsza siostra jest stewardessą w British Airlines.

Gdy szkoła się skończyła ostrożnie wszedłem do domu w obawie przed ojcem. Lecz ten błyskawicznie pojawił się w korytarzu, ale nie był pijany ani naćpany. Był po prostu wkurwiony.

Zaczął rzucać czym popadnie, wydzierać się, bić mnie pięściami.
W tym czymś nie widziałem nawet kszty człowieka.

Zdołałem uciec do pokoju, gdybym tego nie zrobił, ojciec najprawdopodobniej by mnie zabił.

No i co ja mam teraz zrobić? Żeby się odstresować posprzątałem mój pokuj.
Na tyle, na ile mogłem żeby z niego nie wychodzicmć.

Przebrałem się w piżamęz zasisnąłem oczy, i chciałem poprostu zniknąć.

••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••

Hehe, i teraz wojna,
Piżama, Pidżama czy Pijama. 😂

Dziękuje za wszystkie gwiazdki, a trochę się tego zebrało.

Komentarze mnie super motywują, a głosy krytyki pomagają się poprawiać.

I pamietajcie.

Za każdym razem gdy nie gwiazdkujesz gay baby turns streight.

DO IT FOR THE GAYBIES 🚼!

That's my Daddy | Larry Stylinson +18Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz