Obudziło mnie ćwierkanie ptaków za oknem, powoli wstałem i zdałem sobie sprawę gdzie jestem.
To jest łóżko mężczyzny którego znam od... Trzech dni. Co ja robie ?Przecież ten dwudziestotrzy latek może być jakimś pedofilem albo mordercą i zamknie cię w piwnicy.
Nie, Lou, nie przesadzaj, ty go poprostu nie znasz. Nie możesz mu się tak narzucać. Tak podjąłem decyzję nie mogę tu zostać, to co się tu dzieje nie jest normalneWyszedłem z pokoju i pokierowałem się do kuchni, ale niestety Harrego tam nie było.
Czekaj, przecież jest czwartek, już po przerwie, to znaczy że wraca szkoła i stare życie.
Ubrałem moje o dziwo uprane ciuchy, wziąłem kartkę i długopis.
Harry, dziękuje za wszystko co dla mnie zrobiłeś ale nie mogę zostać, byłoby to nie w porządku dla ciebie jak i dla mnie. Z poważanien Louis.
Wziąłem mój płaszcz i wyszedłem, po powrocie do domu tylko wziąłem szybko plecak.
Była 7:50 , miałem jeszcze całe dziesięć minut do rozpoczęcie lekcji, a już sie działem pod drzewem koło szkoły. Była piękna podoga, słońce przyjemnie świeciło a wiatr był ciepły.
Gdy zadzwonił dzwonek MrsFinal poprosiła mnie do swojego gabinetu.
- Louis - obwieściła wesoło, co mnie zaskoczyło - Mamy nowego ucznia w szkole - Oho, czy ona właśnie - chce żebyś przez najbliższe dwa tygo dnie oprowadzał go po szkole, i zabierał z klasy do klasy - No nie.. W sumie mogę wychodzić z klasy nieco wcześniej
- Dobrze - powiedziałem bez uczuć
- Naprawdę, zrobisz to? - spytała
- A mam wybór ?
- No nie - uśmiechnęła się i zaprowadziła do tego nowego ucznia.Był to średniego wzrostu mulat ubrany... Jak wszyscy.
- Zayn, - kobieta skierowała się do chłopaka - To jest Louis, bedzie pomagał ci poruszać się po szkole.
Chłopka kiwnął głową.
Gdy MrsFinal odeszła uśmiechnął się do mnie.
- To co masz pierwsze ?Zayn okazał się bardzo ciekawym człowiekiem, jego tata pracuje w Firmie zajmującej się nagrywaniem reklam a mama siedzi w domu zajmując się jego malutką siostrą.
Jego starsza siostra jest stewardessą w British Airlines.Gdy szkoła się skończyła ostrożnie wszedłem do domu w obawie przed ojcem. Lecz ten błyskawicznie pojawił się w korytarzu, ale nie był pijany ani naćpany. Był po prostu wkurwiony.
Zaczął rzucać czym popadnie, wydzierać się, bić mnie pięściami.
W tym czymś nie widziałem nawet kszty człowieka.Zdołałem uciec do pokoju, gdybym tego nie zrobił, ojciec najprawdopodobniej by mnie zabił.
No i co ja mam teraz zrobić? Żeby się odstresować posprzątałem mój pokuj.
Na tyle, na ile mogłem żeby z niego nie wychodzicmć.Przebrałem się w piżamęz zasisnąłem oczy, i chciałem poprostu zniknąć.
••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
Hehe, i teraz wojna,
Piżama, Pidżama czy Pijama. 😂Dziękuje za wszystkie gwiazdki, a trochę się tego zebrało.
Komentarze mnie super motywują, a głosy krytyki pomagają się poprawiać.
I pamietajcie.
Za każdym razem gdy nie gwiazdkujesz gay baby turns streight.
DO IT FOR THE GAYBIES 🚼!
CZYTASZ
That's my Daddy | Larry Stylinson +18
RomanceLouis jest siedemnastolatkiem maltretowanym przez ojca. Tajemniczy mężczyzna ratuje go przed śmiercią, ale prawda o nim musi wyjść na jaw. Czy ciemnowłosy mężczyzna będzie mógł zaopiekować się Louiskiem i zostac jego tatusiem? W tym opowiadaniu sa...