Dzisiaj był wyjątkowy dzień. Wiedziałam o tym od razu po przebudzeniu, czułam to w swoim sercu. Sobota, ósma rano. To dzisiaj dowiem się czy zostałam przyjęta do New England Academy, najlepszej szkoły w całym kraju. Nigdy nie stresowałam się tak jak dzisiaj i nie bylam tak szczęśliwa na przemian. Wyskoczyłam z łóżka tak szybko, jakby się paliło.Byłam zbyt podekscytowana żeby zastanowić się co na siebie ubrać. Z resztą, po co w ogóle się ubierać? Ubrałam swój ulubiony jedwabny szlafrok i zbiegłam po schodach najszybciej jak mogłam, prawie potykając się o dywan. Mijające mnie pokojówki uśmiechały się serdecznie, jakby cieszyły się razem ze mną. Do jadalni gdzie czekali już na mnie rodzice, wpadłam w podskokach, jak burza.
- Dzień dobry! - zaszczebiotałam wesoło, siadając na przeciwko mamy.
- Dzień dobry słonko, jak ci się spało? - zapytała, smarując chleb masłem.
- Mamo czy przyszedł już ten list?! - zawołałam.
- Sarah, może chociaż zjesz śniadanie...
-To znaczy że już jest?! Proszę, błagam, daj mi go - Mama przewróciła oczami, ale wstała od stołu i sięgnęła po list leżący na komodzie. Czułam jak nogi mi się palą, a głowa nie wytrzymuje z nadmiaru emocji. Ostrożnie podała mi list. Od razu jej go wyrwałam, nie zwrając zbytnio uwagi na jej zaskoczoną minę. Powoli rozerwałam elegancką konertkę. Wzięłam głęboki oddech i powoli zaczęłam na głos czytać treść listu:
' Szanowna Panno Finneagan, mamy zaszczyt Panią poinformować że została pani przyjęta do New England Academy, prestiżowej szkoły średniej dla młodzieży w wieku od 16 do 20 lat. Pani aplikacja do tybunu przydniczego została rozpatrzona pozytywnie, dzięki nabytym w przeszłości umiejętnościom. Informujemy że rok szkolny trwa od dnia 1 września, do 20 czerwca, jednak w celu zapoznania się ze szkołą i rówieśnikami prosimy o przybycie do hrabstwa Umbridge w dniu 23 sierpnia. Do listu dołączamy niezbędny bilet na pociąg, jeżeli występowałyby jakiekolwiek problemy z dojazdem na miejsce. Jeżeli potrzebuje Pani dowiedzieć się czegoś więcej, bardzo prosimy o kontakt telefoniczny lub mailowy. Życzymy pomyślnych wakacji i udanego semestru,
Z wyrazami szacunku,
Albert Dumblayne. '
Kiedy skończyłam czytać list, nie mogłam szczerze w to uwierzyć. Moje marzenia właśnie się spełniały, to takie niesamowite. Spojrzałam z radością na matkę. Uśmiechała się lekko, popijając kawę.
- Nie mogę w to uwierzyć że dostałam się do New England Academy. To takie niesamowite! - zawołałam wesoło, ciągle patrząc z niedowierzeniem na kawałek papieru.
- Sarah, to było do przewidzenia - burknął nagle ojciec, wyglądając spod gazety - Nie powinno to być dla ciebie zaskoczeniem, ja i mama ukończyliśmy tę szkołę z wyróżnieniem, to było oczywiste że zostaniesz przyjęta. A teraz daj proszę zjeść śniadanie w spokoju - krótka przemowa taty totalnie zgasiła mój entuzjazm. Zamknęłam buzię i zajęłam się jedzeniem. Niechętnie zaczęłam jeść te obrzydliwe bezglutenowe płatki śniadaniowe, które matka kazała mi jeść odkąd pamiętam. Pewnie sama od młodości męczy się jako wegetarianka na diecie bezglutenowej, dlatego tak młodo wygląda. Ona i ojciec nie wyglądają jak mąż i żona tylko jak ojciec i córka. To było trochę dziwne. Ale w duchu liczyłam że w wieku mamy będę wyglądać tak jak ona. Prawie wszyscy mi mówili że jestem kopiuj, wklej mama. I coś w tym było. Obie byłyśmy dość niskie i drobne, a nasze włosy były lekko kręcone w kolorze jasnego orzecha. Kiedy matka zjadła śniadanie, wstała od stołu, podziękowała za posiłek i wyszła do pracy. I tak było codziennie. Ojciec wcale nie był lepszy. Czasem się nawet zastanawiałam czy on mnie w ogóle kocha, zazwyczaj traktował mnie jak powietrze. Nawet nie zauważyłam kiedy on też się ulotnił. Jak zwykle zostałam przy stole sama. Po jadalni weszła Gloria, jedna z pokojówek które pracowały u mnie w domu. Była dość pulchną kobietą, ale była zawsze uśmiechnięta i bardzo pracowita.
- Dzień dobry Saro, słyszałam o dobrym nowinach, gratuluję - powiedziała zbierając puste talerze ze stołu.
- Dziękuję pani bardzo, to dla mnie na prawdę ważne - odpowiedziałam cicho, a w głowie pojawił mi się obraz reakcji ojca. Wtedy uświadomiłam sobie że to pokojówka, była tak na prawdę jedyną osobą która szczerze cieszyła się z tej sytuacji. Powróciłam do listu, dołączona była do niego kartka z listą niezbędnych rzeczy: mundurek, książki i tak dalej. Wtedy wpadłam na pomysł: dlaczego by nie wybrać się do centrum Edynburga po szkolne zakupy już dzisiaj?---------------
Jest i pierwszy rozdział:) jeśli wam się spodobał, koniecznie zostawcie gwiazdkę lub komentarz. Jest to pierwszy rozdział, i może wydawać się nudny, ale mam nadzieję że i tak będziecie czytać dalej x
CZYTASZ
Rozporządzenie
Teen FictionRok 2050. Po III wojnie światowej, demokrację zastąpił totalitaryzm, a Anglia zajęła ziemię należąca wcześniej do Szkocji, i uczyniła te tereny „Nową Anglią". Teraz, światem rządzi edukacja, bez której jesteś nikim. Helen Royce, otrzymuje przepustkę...