Prolog

432 17 1
                                    

Biedronka i Czarny Kot stali na dachu domu Marinette. Wiatr delikatnie poruszał ich włosy. Zmęczona Biedronka wtuliła się w silne ramiona Czarnego Kota szepcząc :

- Tutaj mieszkam.- Czarnych Kot wziął ją na ręce i zeskoczył na balkon. Następnie wszedł do środka i położył ją na łóżku. W tej samej chwili Biedronka przemieniła się. Zmęczona Tikki położyła się obok niej. ,,Marinette?"-pomyślał Czarny Kot.

- Słodkich snów księżniczko.- szepnął zauwarzając miganie jego pierścienia. Powoli szedł w kierunku okna, lecz Marinette chwyciła go za rękę i pociągnęła go w swoją stronę. Zdziwiony Kot upadł na łóżku obok niej. Dziewczyna delikatnie zarumieniła się, na co on odpowiedział śmiechem i przemienił się

- Adrien?- szepnęła Mari.

- Marinette.- powiedział Adrien i pocałował ją w policzek.- Muszę wracać. - dodał i wyskoczył przez okno. Marinette zdołała usłyszeć jeszcze:

- Plagg wysuwaj pazury. Potem rozmarzona usnęła.

...

Yeah. Prolog mamy już za sobą! Mam nadzieję że ta powieść wam się spodoba!

Miraculum: Biedronka i Czarny Kot. Pocałunek miłości.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz