Rozdział 15

448 34 0
                                    

***8h później ***
Michael mieszkał w wielkim wieżowcu, który kiedyś był siedzibą rządu Oregonu. Obok niego stał stary, walący się budynek, w którym postanowiliśmy się zatrzymać. Do jakiegoś starego gabinetu zamknęliśmy chłopaków ze Strefy, a nasza ekipa postanowiła odpoczywać pod drzwiami. Dobrze myślicie, w gabinecie nie było żadnych okien a drzwi były zamknięte na klucz.  A nawet jeśli jakieś przeoczyłam to i tak nic by im to nie dało. Bowiem znajdowaliśmy się na wysokości 100 piętra. Na 99 piętrze służące Michaela miały swoją sypialnię więc wiem, gdzie wypatrywać ratunku dla Teresy.Budynek byłego rządu miał 300 pięter, a jak na tamte czasy to i tak dość mało. Na szczęście we wszystkich budynkach jakimś cudem działała winda. Nie wyobrażam sobie wchodzenia na wysokość 100, a co dopiero 300 czy rekordowego 1230 piętra. W każdym razie teraz chciałam się trochę wyluzować zanim będę musiała zrobić to, co będę musiała zrobić przed 23:00. Postanowiłam więc podpiąć się do starej platformy do mycia okien. Ponoć kiedyś zanim maszyny czyściły okna na zewnątrz robili to ludzie na takich oto platformach i nie pytajcie mnie co jedna z takich wiecznych staroci tu robi. To stoi tu w najlepszym wypadku jakieś 5 wieków! Musiałam więc być ostrożna. Stanęłam niepewnie na platformie i przesunęłam się do okna wieżowca, w którym mieszkał Michael. Otarłam je i zobaczyłam służące. Teresa czekała przy drzwiach. Wszystko z godnie z planem.

Wybiła godzina 23:00 i jak co dzień poszłam zanieść więźniom po kromce chleba i kuble zimnej wody. Otworzyłam drzwi do "celi" i zastałam wychudzonych Streferów podpierających ściany, albo siedzących pod nimi. Postawiłam porcje na ziemi, wtem  z korytarza zawołała mnie Amelia. W ogromnym pośpiechu wyszłam z pokoju i trzasnęłam drzwiami przekręcając klucz w zamku tylko raz. By je zamknąć potrzeba było dwóch razy. Streferzy dobrze o tym wiedzieli bo kilka dni temu rozmawialiśmy o tym z TOP'em.
- TOP, Panda! Nie pilnujcie tych głupich drzwi! I tak nie wyjdą! Drzwi są zamknięte! Chodźcie mamy naradę! -zawołałam. Panda i TOP się zgodzili więc pozostawiliśmy Streferów samym sobie. Za godzinę zaczniemy pościg.

Pierścienie OgniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz