Tak naprawdę mam tylko jedno marzenie, by móc cofnąć się w czasie.
Naprawić jeden błąd,
ta jedna rzecz,
Zmieniłaby wszystko.
Dlaczego nie mogę mieć takiego życia jak inni? Nie przejmować się tym czy znowu będą się śmiać..
Idąc codziennie korytarzem czuję na sobie wzrok innych. Znowu się nabijają, nic im nie zrobiłam.
Moja samoocena na codzień się obniża, w lustrze nie widzę żadnej zalety
Zastanawiam się czy coś jest ze mną nie tak, czy każdy tak ma i tylko dobrze udaje?
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że rodzina mnie upokarza. Chcą bym była chodzącym ideałem. Nie raz usłyszałam że się mnie wstydzą, z powodu mojej wagi.
Nie wiedzą jak to boli,
Nikt nie wie że pod tą fałdą tłuszczu kryje się serce,
Które z każdym usłyszanym słowem zaczyna pękać.