6

10 2 0
                                    

Hiszpania jest cudowna. Cieplutko, mili ludzie i jedyne co mnie denerwuje to ilość tych ludzi. Centralnie są wszędzie. I jeszcze psy, tu wszyscy mają psy, idzież do parku chcesz posiedzieć w ciszy to nie! zawsze znajdzie się jakiś pies któremu akurat teraz chcę się szczekać.

Niall

Obudziłem się koło jedenastej. Z imprezy wróciłem chyba gdzieś koło czwartej totalnie nawalony. Mam jebanego kaca, wypiłem już pół butelki wody i dalej umieram.
-Niall śpisz? -Louis darł się z dołu
-Nie kurwa zbieram kwiatki!
-To jak uzbierasz ładny bukiecik zejć na dół- Boże czego on chce. Nawet pospać nie można. Bo albo Lu zacznie się drzeć albo lokowaty postanowi coś ugotować. A jak Harry coś gotuje to słychać go w całym domu.
Wstałem z łóżka, założyłem dresy i zeszłem do Louisa
-Co chcesz?
-Rusz dupe i rób coś
-Ale o co ci chodzi? Wychodze sobie na imprezy
-Debilu chodzi o Clark! Ona jest teraz w Hiszpani a Ty co robisz?! Już powinieneś lecieć za nią!
-Jak to w Hiszpani?
- Poleciała kupić dom i chyba tam zostanie serio nic nie wiesz?
-A co ja kurwa wróżka żebym wiedział?! Trzeba mi było powiedzieć za rok najlepiej!
-Niall no myślałem że Clark ci mówiła
-Ta kurwa ciekawe kiedy- Wróciłem do pokuoju. Niby to ja tak jak by zerwałem z dziewczyną ale no do Hiszpanii! Jak była tutaj na miejscu to okej ale teraz tak daleko. Cholera nie potrafię bez niej żyć! Cały czas o niej myślę, niby zraniła mnie jak cholera ale no kuźwa kocham ją, tak cholernie ją kocham. Musze pogadać z Blu bo jak okaże się że to nie była Clark to będzie zajebiście ale ona mnie zabije..

Clark
Jadę oglądnąć dom i jestem.mega podjarana. Mam nadziej że go.kupię bo tu na prawdę jest ślicznie.
Jednak taksówki są lepsze u nas, wygodniejsze i przynajmniej przyjeżdzają w miarę szybko, a ta się wlecze jak cholera.
Podjechałam pod dom, przyznam że na zdjęciach wydawał się mniejszy. Ale i tak jest śliczny. Weszłam z właścicielem do środka i zaczełam oglądać. Wow on jest na prawdę idealny

------------------------------------------------------
Dzisiejszy rozdział jest beznadziejny wiem ale chciałam coś dodać żeby nie było że was olewam
Następny rozdział postaram się dodać jak najszybciej ;*
Do następnego (chociaż nie wiem kiedy to będzie) :*

Story Of My Life; New BeginningOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz