Dwa inne światy

Rozdział 20

Jeremi

Ostatnio dostaje wiele wiadomości od moich fanów o moje hmm.. Życie ? W sumie to od jakiegoś czasu zapominam o aktualizowaniu swoich social mediów, czego oczywiście nie chwale.. Jednak każdy z nas zasługuje na chwile przerwy prawda ? Zostały dwa dni do Świąt a ja nadal nie mam pojęcia jaki prezent kupić Will. Z moich rozmyślań wyrwał mnie głos brata

- Jeremi idziesz ? - spytał Artur

- Jasne, zaczekaj w korytarzu - odpowiedziałem

Szybko zabrałem portfel i odłączyłem telefon od ładowarki, ubrałem zimową kurtkę, zawiązałem buty i wyszedłem z domu razem z Arturem.
Oczywiście nie obyło by się bez wspólnej foty z braciszkiem we windzie. To chyba nasza snapowa tradycja kiedy gdzieś razem idziemy.

Willow

- Mamo wychodze ! - krzyknełam zamykając drzwi wejściowe od domu. Dostałam mnóstwo powiadomień na moją skrzynkę pocztową o nowych paczkach i listach. W ostatnim czasie załorzyłam skrytkę pocztową.. W sumie to Jeremi mnie zmusił, ale zrobił to dla mojego dobra bo codziennie coraz więcej osób wysyłało mi wiadomości, że chcą mi wysłać prezenty i w ogóle stałam się bardziej ,,popularna" w tych całych internetach. Tak to jest gdy jest się najlepszą przyjaciółką piosenkarza, który ma wspaniałych fanów, którzy nas zaczęli scheepować. (nie wiem jak to się pisze XD)

Kiedy wróciłam do domu, rozstawiłam soft boxy, ustawiłam statyw z kamerą i rozpoczęłam początek moich listów i paczek jak pewnie się można spodziewać świątecznych. Po 30 minutach nagrywania w moim pokoju panował istny chaos. Wszędzie było konfetti z papieru, gazety, słodycze, kartki itd itd.. Nienawidzę tego sprzątać.. Piekło.

Kiedy juz zamierzałam zabrać się za sprzątanie usłyszałam pukanie do drzwi

-Proszę !

Do pokoju wszedł Jeremi, ale kiedy tylko zobaczył moją minę i bałagan wokół mnie zaczął się tak głośno śmiać, że myślałam, że go zabije.

- To może ja nie będę Ci przeszkadzać co ? - nadal się śmiał jak głupi

- Nie nie kochany, jak już tu jesteś to mi pomożesz cwaniaku - też zaczęłam się śmiać.

- No dobrze.. - przyznał - ale najpierw idziemy coś zjeść bo padam na twarz

- Hahahaha okey MEMISIU - spojrzał na mnie wzrokiem zabójcy i wyszedł z pokoju kierując się w stronę kuchni.

____________________________________

Kurde... Tak długa nie obecność a rozdział i tak wyszedł do dupy...

Bardzo chciałabym Was wszystkich przeprosić za tą ponad miesięczną przerwę... Zbliżający się koniec roku + brak weny nie świadczy o niczym dobrym jeśli chodzi o pisanie fan fiction.
Jednak teraz juz wszystko zdane, będzie pasek, kończe gimnazjum i co ? WAKACJE ! A to oznacza częstsze rozdziały a przynajmniej mam taką nadzieje 💕 Postanowiłam, że minimalna ilość rozdziałów w tygodniu to jeden xdd Tak wiem bardzo pomysłowo.. Ale może by tak sobie ustalić dany dzień wstawiania rozdziału ? Co powiecie na poniedziałek ? Niby taki znienawidzony dzień ale tutaj taki pretekst żeby nie był taki zły to nagle ja pojawiam się i Was ratuje rozdziałem 😁

Rozdziały oczywiście jak będę widzieć aktywność 😁💘

Tak więc :

KOM = NEXT
8 GWIAZDEK = NEXT

WIERZĘ W WAS 💕 Wiem, że dacie radę 💓

Dobrej nocy 💕

~ lemurowata