❤Rozdział 7❤

2.6K 129 9
                                    

I powtarza się wszytko z tamtego dnia.. leżymy wszystkie dupami do góry, tylko jest jeszcze Ola i w ogóle, może jeszcze oni się pojawią? Zastanawiam się od pewnego czasu z jakim to krajem bedziemy współpracować, w sumie tak go można nazwać..

-Ej, czy tylko mnie zastanawia to jaki to bedzie kraj i tak dalej?-Pytałam zaciekawiona.

-W sumie też się nad tym zastanawiałam.-Odpowiada Wiktoria.

-Kurde zajebiście by było, gdyby trafili nam się jakieś seksiaki co nie ?!-Wykrzyczałam Kaśka..

-Błagam cie Kasia powaga.-Mówi Paulina, zgadzam się jestem jeszcze gorsza od niej jeżeli chodzi o szaleństwa i takie tam, ale ogarnąć się !! Proszę ?

-Kurwa wyrwała bym se takiego..-Ciągnie temat nadal... Halo ?! Gazeta ? Może chce ktoś ją przywłaszczyć? Proszę o szybki kontak.

-Kasia za dużo marzysz.-Mówię i zaczynam się śmiać.

-Właśnie masz Oskarka.-Mówi Pati.

-On? Błagam was...-Spoglada na nas.

-Oj no ja wiem, że będziecie razem.-Mówię.

-Chciałabym..-Mamroczę pod nosem, nie bój się Kasia słyszałam.

-I tak to słyszałam cioto.

-Fajnie.-Odpowiada.

-Kurwa dziewczynki ja tu pokrzywdzona jestem!-Krzyczy Pati.

-Czemu to ?-Pyta Kasia.

-Czy tylko ja nie biorę w tym udziału?-Pyta.

-Oj Pats ja też nie.-Odpowiada Ola.

-Eh..przynajmniej sama nie jestem.-Mówi zrezygnowana.

-Pogadam jutro z Panią i możliwe, że i tak pojedziecie z nami.-Mówię zachwycona.

-Serio?-Pytają razem.

-Jasne.-Mówię i się do nich przytulam.


***Kolejny dzień***

Jestem juz w szkole, uratuje mnie ktoś ? Bądź znajdę osobę, która z chęcią się ze mną zamieni ? No błagam... wole juz iść do pracy niż siedzieć tu gdzie i tak teraz siedzę. Widzę na korytarzu dziewczyny, a więc do nich podchodzę.

-Hej.-Witam się.

-Hejka.-Odpowiadają chórem.

-Ej Alexiska moja kochana..-Mówi Kasia.

-Tak Kate dam ci spisać historie.-Śmieję się.

-Kurde laska tyłek mi ratujesz.-Wręcz rzuca się na mnie i mocno przytula.

-Jak zawsze.-Mówię I oddaje uścisk.

-Cześć dziewczyny.-Wita się z nami Pani Renata.

-Dzień dobry.-Odpowiadamy.

-Dziś dowiedziałam się z kim bedziemy współpracować, lecz nie mamy dziś razem lekcji, uznałam, że zaczepie was na korytarzu.-Mówi.

-Szybciej Proszę Pani..-Mówi Wiktoria.

-No to przez kolejne kilka miesięcy bedziemy współpracować z Walią, a dokładnie Polt Talbot.

O cholera... Leondre, Charlie, Chloe, Sonny, Maks, Mich i Luk'e błagam ich nie bedzie....

-Aa..to super !-Udaje zachwycenie, kurde modlę się, żeby tylko nie było ich..

-Jeju świetnie dziękujemy Pani za informacje, za ile będą ?-Spytała Paulina.

-Przyjechać to przyjadą za 4 dni, jutro mamy lekcjie wszystko wam wytłumaczę, aha i od jutra już próby.-Mówi nauczycielka i odchodzi.

-Cholera..-Jęczę.

-Nie bój się, my też się boimy.-Mówi Kate.

-Ale..-Chcę dokończyć, lecz dziewczyny mi przerywają.

-Nie ma żadnego "Ale"!-Krzyczą.

-Okej...-Mamroczę.

Nagle słyszymy dzwonek na lekcje, wiec ta... jeszcze tylko kilka godzin Alex i do domu..


***Po lekcjach***

Właśnie ubieram swoje buty i wychodzę z dziewczynami ze szkoły. Boję się to już za 4 dni... szybko zleci, ale  tyle minęło a ja tylko z kilkoma z nich mam kontakt.. ponoć ostatnio Luk'e też jakoś dziwny się zrobił, dowiedziałam się tego od Charliego... a Leondre ? Nikt, nic nadal mi o nim nie wspomniał, jakby go nie było..

Po chwili jestem juz pod domem, żegnam się z dziewczynami i wchodzę do domu, patrzę rodzice w domu ? Dziwne..

-Cześć Alex.-Wita się ze mną moja mama.

-O hejka, dziś wcześniej z pracy ?-Spytałam.

-Jak widać, siadaj I jedz póki ciepłe.-Mówi.

-Dzięki.-Siadam przy stole i zaczynam jeść.

-Rozmawiałam z Panią Renatą za 4 dni wyjeżdżasz ?-Zapytała.

-Jak wyjeżdżam ?-Odpowiedziałam pytaniem.

-Ten konkurs Alex...-Jęknęła.

-A to ja mam gdzieś wyjeżdżać?-Spytałam.

-O boże..-Mruknęła.

-Alex mamo, ale boże tez może być.-Mówię i się uśmiecham.

-Dobra nie ważne, otóż przez to, że będzie z wami Walia i tak dalej...-No mamo wcześniej nie mówiłaś "i tak dalej " okej.. uczyć się więcej proszę od swojej córeczki.-No to musicie mieszkać w jakiś domkach, które są zaraz obok Radomia.-Mówi.

-Aha, czyli mam rozumieć, że opuszczam was na parę miesięcy ?-Pytam.

-No na to wychodzi.-Odpowiada.


******************

Dziś taki trochę nudny ale cóż na to poradzę..to tylko mój sen nic z tym nie zrobię 😂😂😂 poza tym akcja się rozkręca więc wiecie myślę, że już za 2 rozdziały zacznie się prawdziwa akcja tego snu... w końcu Walia przyjeżdża.. Ale dobra nie zamulam i tak dalej 😂😂😂😂


WIKAXOOX 👽 

You are my princess L.D 1&2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz