-Jay, nie chlap!-oburzył sie Zane gdy na jego twarzy była piana
-Bo co mi zrobisz?-zaśmiałem sie i patrzyłem na reakcje mojego przyjaciela.
Nagle przyciągnął mnie do siebie i patrzył w moje brązowe oczy. Ja natomiast patrzyłem w jego. Jego oczy były jasnoniebieskie. Kocham niebieski i wszystkie jego odcienie. Zane sie lekko skrępował gdy cały czas na niego sie patrzyłem. Zbiżał twarz do mnie.
Pierwszy pocałunek z Zane'm?! Chce,chce.
Zane jednak mnie nie pocałował tylko wyszedł z wanny i zawinął sie ręcznikiem. A ja siedziałem w wannie i sie zawiesiłem na ścianie. (Nie dosłownie xD)
-No chodź, trzeba iść na lekcje-powiedział- uczniowie na Ciebie czekają
-Aha...ale tam będzie też Nya...-zamruczałem pod nosem i wyszłem z wanny. Od razu sie też ubrałem. Jako nauczyciel jestem kiepski. Ubieram sie też inaczej. Inni noszą jakieś sweterki i inne takie, a ja nosze bluzy i dresy. A tak tylko nauczyciel wf-u powinien chodzić. No cóż... Trudno. Trzeba myśleć pozytywnie! Ah... Moje stare motto. Stare czasy od razu sie mi przypominają.
***
-Prosze o cisze!-wydarł sie Lloyd w pokoju nauczycielskim
-Lloyd, spokojnie-poklepał go Kai po plecach.
Nie moge sie skupić... Nya tu jest. Okay,okay... Jay zachowuj sie normalnie, jagbyś miał w dupie zerwanie... Ale ja nie moge!! I w tym momęcie wybiegłem z pokoju.
Lloyd:
Gdy właśnie omawiałem nowe zasady w naszej, a raczej mojej szkole. Jestem dyrektorem, lecz wszyscy uczniowie mnie lubią. Nauczyciele też.
Wracając do tematu.
Jay nagle wybiegł z pokoju nauczycielskiego. Widać, że był cały dzień nie spokojny. Musze z nim porozmawiać. Ale na spokojnie.Z moich zamyśleć oderwał mnie Kai. W ostatnim czasie zrobił sie jak małe dziecko i zrobił sie pieszczotliwy.
-Lloyd... Daj mi podwyżkę-uśmiechnął sie Kai
-Kai, nie moge Ci dawać podwyżek z byle powodu. Jeśli chcesz podwyżki zapracuj na nią-cmoknąłem go w nos i wyszłem z pokoju, kierując sie do mojego biura.
Po chwili byłem na miejscu. Weszłem do sporego pomieszczenia. Ah... Kocham to miejsce. Jest spokojnie i ci-
-LLOYD!!-do pokoju wszedł wkurzony Cole.
I po ciszy.
-pacz co jakiś dzieciak z klasy narysował!!-krzyknął i pokazał mi rysunek.
Na rysunku był on i Jay miziający sie na stole. Chciało mi sie śmiać.-Ja jestem hetero*-zajęczał
-A jaki był temat pracy plastyce?-zapytałem z ciekawości
-Kuchnia
I wtym momęcie wybuchłem śmiechem. Cole nie był chyba zadowolony.
Zane:
Rozmawiałem z uczniem, gdy nagle zobaczyłem Jay'a. Wychodził ze szkoły smutny i załamany. Co sie znowu stało?
Wyszłem za nim i zobaczyłem....__________________________
Hej misiaki :3 Kolejny rozdzialik ^^ piszcie czy chcecie czytać tą książke z perswektywy jednej osoby czy kilku :D
Wybaczcie za wszystkie błędy.
ROZDZIAŁ NIE SPRAWDZANY
CZYTASZ
*yaoi* Stare Czasy
AléatoireNinja pracują jako nauczyciele. Zastąpili ich młodsi i pełni energi. Jay dostaje kosza od Nyi i wspomina stare czasy. Po dłuższej chwili zamyśleniu okazuje sie że zakochuje sie w... Uwaga: +18, yaoi, boyxboy Nie lubisz, nie czytaj :3