Zawsze będę Kochać...

Rozdział 1.

       Wow... Właśnie zauważyłam na przystanku nowego. Nigdy go tu nie widywałam..., wiec to oczywiste że nowy xD chyba że okaże się że nie dojdzie do naszej szkoły :/ a byłoby wtedy szkoda... Wydaje się byc fajny. Jestem akurat dziewczyną, która nie patrzy na wygląd, lecz nie ukrywam że to też troszkę się liczy. Ale charakter ważniejszy. Przyglądam mu się cały czas podczas jazdy autobusem. Az wkoncu przyszedł czas na S.Z.K.O.Ł.E*... Wychodze z autobusu i zauwazam katem oka ze ten "nowy" takze wychodzi :3 nawet nie uwiezycie jak sie ucieszylam... Nie wiem dlaczego?! Ale oznacza to że na 75% bedzie chodził do naszej szkoly :3 Noo nawet go nie znam, nawet z nim nie rozmawialam. Ale w autobusie podsłuchalam rozmowe jego z chyba jego... Bratem?! Kurde... To jest brat, największego debila (czytaj "ciacho") z mojej szkoly! Aaa już myslałam ze fajny... Ups... Nie ocenia sie "ksiązki po okładce..." noo ale sory. Kurde nie nawidze takich osob, ktore uwazaja sie za... Umm "Królów/Królowe?!" Zobaczy sie jaki jest... Ale tak wg to znajac zycie nie zwroci nawet uwagi na mnie... Ja mam 14 lat... A on? On... Nwm moze z 16-18?!! (Mamy połączone gimnazjum z liceum)

Właśnie sobie uświadomiłam ze jeszcze sie nie przedstawiłam xD...
       Moje imie brzmi Zuzia. Jestem brunetką o brązowych oczach. Mam ok. 166 cm wzrostu. Żyje na tym (beznadziejnym) świecie 14 lat i chodze do gimnazjum-połaczonym z liceum- w Poznaniu. Kocham grać w piłkę nożną 😍, lubię tańczyć hip-hop (taniec jakby ktos nie wiedział xD) iii kocham motory *.*, aaa i jestem mega śmieszkiem (co znaczy że śmieje się ze wszystkiego 😂😂 nawet najmniejszej głupoty :)). Nie jestem diabłem wcielonym, choc aniołkiem tez nie. Jak ktos mnie wku**i to sory. Nie ręcze za sb. Potrafię odpyskowac :3 nie ukrywam ze bilam sie pare razy 😂. Myśle że jak narazie tyle wystarczy o mnie... Więcej się dowiecie w poźniejszym czasie...

5 minut później - przed szkołą
     Podchodze pod szkołe, a tam widze jak jakieś debile chwalą się sw "motorami"... Japierdziele, ja nawet mam lepszy motor od nich :D Chciałabym im przywalić... Nwm dlaczego mam taką ochote by im przypiepszyc... Postanowiłam że przejde obok i się opanuje. Gdy nagle słysze krzyk jednego z nich 'Hej mała! Podejdz tu to pokaze ci jak powinien wygladac prawdziwy mezczyza i jak jak nie bd sie bala to pozwole ci przejechac sie ze mna!?' Jak ja to usłyszałam to myslałam że mnie kuzwa piorun szczeli... Postanowiłam ze zrobie tak: podeszłam do niego powolnym krokiem... Udając "zaciekawiona" jego propozycja. Gdy bylam na miejscu zapytałam mu się czy pokazałby mi jakąs sztuczke, a ze do dzwonka zostalo jakies 20 minut postanowilam pokazac moje prawdziwe oblicze. Dlaczego 'prawdziwe oblicze'? A no dlatego ze w szkole staram sie udawac szara myszke i spokojna dziewczyne. Lecz mam juz dosyc ukrywania sie. Dlatego ten debil mysli ze nie umiem jezdzic na motorze...
Pora zacząć występ...
Ten debil o imieniu Adam wsiadł na motor i zaczal popisywac sie "sztuczkami"... Nie wierze... Ten debil, ktory mysli ze umie jezdzic kompletnie nie umie jezdzic... (Madre zdanie 😂😂😂) Wogole nie potrafi ukladac ciala przy skrecaniu... Itp.
  Po 5 min. popisowce poprosiłam go aby zszedł z motoru, a ze zostawil kluczyki w stacyjce... To czm nie? :3 noo to sie zaczyna. Gdy on chcial mnie przytulic wyrwałam sie od niego, wsiadłam na motor... -wszyscy patrzyli sie na mnie jak na kosmite... ( nawet z otwartymi buziami 😂😂 jak to smiesznie wyglada)- odpaliłam too cudenko i zaczełam pokazywac jazde na przedniej i tylniej oponie, drifty, stanie nogami na siedzeniu, obrot na tylnim kole. Gdy zakonczylam moją "popisowke" zeszłam z motoru i przywaliłam Adamowi-debilowi tak mocno w twarz ze obrocił sie i upadl na ziemie... Ale jak to moje szczescie akurat przechodzil obok dyrka i zgarnal mnie do sb... Ale dobrze ze wlasnie zadzwonil dzwonek :3 ja se 'porozmawiam' z dyrkiem, a te tempaki bd zakuwac ;P.
  Gdy doszliśmy do sekretariatu dupa-tak nazywamy dyre, poniewaz jak chodzi to tak dupa kreci jakby byl na wybiegu 😂😂- otworzył mi drzwi. Weszlam do srodka, a tam ujrzalam naszego sławnego "nowego"... Spojrzałam na niego wrogim spojrzeniem i poszłam za dyra... W srodku zaczal mnie pouczac ze nie wypada bic sie w miejscu publicznym, a zwłaszcza w szkole.. Itp, itd... Nawet nie słuchałam co on tam piepszyl... Gdy juz wychodziłam usłyszalam glos dupy mowiącego "too jest tw 1 raz, wiec... Twoja kara nie bd surowa. Wystarczy ze pokazesz szkołe naszemu nowemy uczniowi.. Zapewne zauwazylas juz tego chlopca co siedzial w sekretariacie" ja na to odpowiedzialam "czy ja dobrze zrozumiałam?! Mam oprowadzic tego kogos po szkole?"- powiedzialam to na tyle glosno ze kazdy bedacy w sekretariacie usłyszal glosno i wyraźnie moje słowa.- Nasza "dupa" przybrał wkurioną mine i warknal "jak tego nie uczynisz to pozegnaj sie z wycieczka do Londonu" O kurwa... Czy ten pojeb mi właśnie grozi?! Ooo nie ja juz wymysle jakas zemste :3 a teraz troche wypytam sie tego dekla...- pokiwałam glowa ze spelnie grozbe...

*Specjalny.Zakład.Karno.Opiekuńczy.Łącząca.Analfabetów.
 

Cześć :3 to ja. Wiem, wiem... Nie bylo mnie bardzo dlugo! :/ noo ale wg nie wiedziałam co napisac... I tak duzo zmienilam (znowu :/...). Mniej wiecej juz mam fabułe tej 'historii'-'opowieści' xD.... Jak zauwazyliscie jakis bład, to prosze napiszcie mi co i jak noo ja jak juz wiecie nie umiem pisac 😂 Ale mozna powiedziec że jestem z sb zadowolona :3 jest jal narazie 888 słów :D Mam jeszcze jedną informacje. Większość informacji na temat bohaterki tej 'przygody' jest na faktach brana z mojego przykładu. Przedstawiłam tam mnie... Taki jest moj charakter, niektórym moze im sie nie spodobac ale szanuje :3  Do następnego :* Oficjalnie mamy 931 słow :3