W małej wiosce przy obrzeżach morza mieszkał chłopiec o imieniu Rob. Był bardzo bojownym chłopcem.
Uwaga wielka fala!- krzyknął Rob. Została zatopiona cała wioska. Na całe szczęście wszyscy się uratowali oprucz brata Roba.Wszyscy go wspominali.
Był jeszcze mały-powiedział Rob.Nagle tata krzyknął
Niema jego ciała.
Jak to??? To niemożliwe.- powiedziałem. Tata odpowiedział że mogło go zabrać morze.