Rozdział 6

574 31 7
                                    

A tam zobaczyłam całą szafę z różnymi strzykawkami.Kiedy podeszłam bliżej zobaczyłam ze pod każdą pisze Extremis 0.1, 0.2 i tak dalej.

-Hej transu wyrwał mnie Bruce który machał mi ręką przed oczami.
-O hej a co to jest?
-To jest extremis , czyli takie jakby lekarstwo tylko ze każdy ma inną moc tylko nie wiem jaką bo jeszcze go nie testowaliśmy....
-Testowaliśmy?
-Zapomniałem że jesteś tu dopiero 2 dni.Bo ja z Tonym je stworzyliśmy i musimy je kiedyś przetestować tylko nie mamy na czym.
-Aaa rozumiem tylko mam nadzieję że nie na mnie - Właśnie na tobie będziemy to testować- Bruce sie wtedy tak jakoś dziwnie uśmiechnoł -Że co!!!!???

-Hahhahaha żartowałem. Szkoda że nie widziałaś swojej miny. Hahahahahaha-on śmiał się dobre 5 minut i potem przyszedł Thor.

-O hej a co sie stało że sie tak śmiejesz? -Nic hahahhahahahhahahahha.

Potem zaczoł sie śmiać Thor i jeszcze Tony przyszedł .

-Hahahahaha nie uwierzycie co zrobił Clint haha -Dawaj-krzykneli Thor i Bruce

-Pamiętacie tą zieloną herbate którą zrobiłem miesiąc temu? -No i co z tego-powiedział Thor na
dal się śmiejąc. -No i on to wypił i jest zielony hahahhahahhaa -Nie no jaja se robisz hhaha. -powiedział Bruce
-Nie robie haha chon cvza5dźcie zobaczyć

Poszliśmy za Tonym do kuchni i faktycznie Clint był zielony nawet miał takie ubranie.
-Hahaahhahahhahahh- wszyscy zaczęliśmy się śmiać jak opętani a potem przyszła reszta ekipy czyli Nat i Steve
-Boże a jemu co się stało?- zapytała Natasza?
-Pamiętasz tą zieloną herbatę? -zapytał Tony
-Tak. I niech zgadnę hmmm.... on ją wypił i jest zielony?
-Dokładnie tak. A jednak używasz mózgu-powiedział "zafascynowany" Tony.
- A w mordę chcesz?! - warkneła Natasz.
-To ja spadam robić antidotum narka! -krzyknął Tony i pobiegł do Laboratorium.

Ej , Nat ty byś walneła każdego z nas?
-Tak oprócz ciebie i Bruce'a.
-Yesss!
-Z czego się tak cieszysz?- zapytał Thor
- Z tego że będę żyć jeszcze.
-Ahaaaaaa
- Chodźmy oglądnąć jakiś film- powiedział Clint
-Dobra -zawołaliśmy

Poszliśmy do salonu i akurat leciała Kraina Lodu

-Mój ulubiony film zaraz wracam - powiedział Thor i poszedł a pot wrócił w przebraniu Elsy
-Hahahahaha hahahhahahahhahahahha - wszyscy zaczęliśmy się śmiać i potem przyszedł Tony z antidotum -Coś mnie ominęło? Hahahhahahahhahahahha Co tys ja sobie?!- Teraz Tony zaczoł się śmiać jak opętany i akurat była piosenka Mam Tę Moc i Thor zaczoł ją śpiewać
-Nie no znowu to wypierdziele ten telewizor!!!!- Zawołał Cap i faktycznie wywalił telewizor przez okno z 70 piętra...
- Ej a co ze mną? -powiedział Clint
-Juz masz -Tony dał mu jakąś fiolke z niebieskim czymś i tym razem Clint był. .....
C.D.N
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nie miałam pomysłu na rozdział ale mam nadzieje ze Wam się z podoba :)

Ja i AvengersOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz