Cześć mam na imię Isabelle, wszyscy mówią na mnie Izzy. Mam mnóstwo znajomych...
No chyba jednak nie...
Moje życie nie było takie kolorowe. Nie miałam grupy znajomych, nie miałam chłopaka, o przyjaciółce mogłam tylko pomarzyć, owszem miałam jedną i była ze mną niemal cały czas. Dzięki niej zapominałam o wszystkich troskach, problemach... Zapytacie jakie problemy może mieć 17-latka? Ludzie myślą, że to początek życia, nie może być aż tak źle, bo to przecież dopiero POCZĄTEK. Cóż dwa lata temu zostałam napadnięta, pobita i zgwałcona... Ale przecież to było 2 lata temu, to bardzo długo, na pewno sobie już z tym poradziła. Otóż was zdziwię, nie pogodziłam się z tym co się stało, ciągle mam przed oczami wrogie spojrzenie, usta wygięte w obleśnym uśmiechu i śmiech z moich łez, nie byłam w stanie się obronić z moimi 152 centymetrami wzrostu to było niemożliwe. Próbowałam, krzyczałam, kopałam, szamotałam się we wszystkie możliwe strony, ale to niewiele pomogło, wręcz przeciwnie rozwścieczyło mojego oprawce.
Teraz jestem postrzegana jako wariatka, która się wszystkiego boi, cnotka, uciekająca przed światem. Nikt nie wie co się stało te dwa lata temu, wszyscy myślą, że jestem po prostu dziwna i mam problemy psychiczne. Ludzie w szkole potrafią się tylko ze mnie śmiać, nawet nie próbują zrozumieć. Z resztą ja ich o to nie proszę...
__________________________
Oto jest prolog! Jeszcze nie ogarniam za dobrze wattpada, ale mam nadzieję, że jakoś mi się uda wszystko zrozumieć. Jeśli macie jakieś pytania śmiało piszcie ;)
CZYTASZ
Hope ||Cameron Dallas||
FanfictionPoznajcie Isabelle, zwykła nastolatka, która przeżyła coś co prześladuję ją od 2 lat. Ma jednak coś co potrafi ją pocieszyć i rozweselić w każdym momencie...Magcon. Mieszka w San Diego, czy będzie miała szansę spotkać swoich ulubieńców i zobaczyć i...