- Hey Saske! Wieża do Saske! Jesteś tam? Twój ruch, uwież w to!! !
Wołał Naruto stojący przed swoim jagże rozmownym przyjacielem.
- Przykro mi Naruto, ale bycie EMO utrudnia mi koncentrację na treningu nindża.
Odpowiedział Saske.
- Wiem co masz na myśli, mój głos też jes-
-ZAMKNIJ SIĘ SAKURA, wszyscy żywimy uzasadnioną nienawiść do ciebie!Przerwał Naruto.
- Przecież jeszcze niczego nie zrobiłam!!
Krzyczała zbulwersowana Sakura.
- I tak cie nienawidzimy, booże!
Ciągnął Naruto.
- Czy saske też mnie nienawidzi?
- Saske jest EMO!! Saske nie ma żadnych emocji poza emocją że jest EMO!! Lecz jeśli by je miał to nienawidziłby cie tak straaasznie.. Kurde! Czemu musisz istnieć?!
- Do jasnej cholery! Nie zrobiłam niczego żeby sobie zasłużyć na takie traktowanie!!
- Przestań istnieć!!~♥~♡~♥~♡~♥~♡~♥~♡~♥~
- Zbeszcześciłem świętą rzeźbę nindża!! Ale ze mnie śmierdziel!
- Naruto!! Niewdzięczny, kłopotliwy gówniarzu! Czemu nie jesteś w szkole nindża?! Jak wyobrażasz sobie zostać wielkim nindżom skoro nie odrabiasz swojej pracy domowej nindża i testów nindża?! Twoi rodzice nindża byliby bardzo zawiedzeni, oczywiście gdybyś ich miał!
Krzyczał Sensei nindża do Naruto.
- Nie cierpie szkoły nindża! Wszystkie dzieci nabijają się z mojej oczojebnej pomaranczowej kurtki! Chrzań się koleś!
~♥~♡~♥~♡~♥~♡~♥~♡~♥~
- Na dzisiejszej lekcji nindża dowiemy się trochę o tajemnej transformacji nindża, ponieważ wszyscy wiedzą że nindżowie mają magiczne moce! Tak jak Brus Li, był czarodziejem czy coś takiego.
- TRANSFORMACJA NINDŻA!
krzyknęła Sakura przemieniając się w Saske.
- Zamieniłaś się w Saske?
- Czasami przybieram tę formę kiedy nikogo nie ma w pobliżu i mogę godzinami patrzeć się na siebie....
- Okej!! No to idziemy dalej! Saske, teraz ty!- Transformacja nindża..
Powiedział Saske znudzonym EMO głosem.
- Zamieniłeś się w.. samego siebie?
- Czasami przybieram tę formę gdy nikogo nie ma w pobliżu i mogę godzinami patrzeć się na siebie....
- Mega ultra transeksualna transformacja!!Wydarł się Naruto.
- To doprawdy super transformacja naruto.. ALE NIE POWIEDZIAŁEŚ SŁOWA NINDŻA WIĘC SIE NIE LICZY!!
~♥~♡~♥~♡~♥~♡~♥~♡~♥~
- Ten makaron smakuje tak dobrze jak papierosy!!
- Więc Naruto, czemu czasami jesteś takim wrzodem na dupie?
- Ponieważ chcę zostać legendą nindża! Zostane największym nindża na świecie, więc idź się jebać sensei!!~♥~♡~♥~♡~♥~♡~♥~♡~♥~
- Więc Naruto! Prowokuje cię byś ukradł święty zwój uwięzienia!
Mówił jakiś nindża.
- Co w tym dla mnie?
- ..Paczka fajek..?
- Zajebioza!!.
.
.- Naruto ukradł święty zwój uwięzienia!! Jak widać byłem tam, ale czułem się bezbronny wobec 12-nasto latka którego jedyną sztuczką jest zamiana w nagą laskę!
- Oooii, i właśnie dlatego mnie obudziłeś? Miałem ten zarąbisty sen nindża w którym jestem nindżą!
- Sensei.. ty jesteś nindżą!
- Jestem? Okurwa to zajebiście!Nagle z krzaków wyłonił się Naruto.
- Naruto! Nindzowie nigdy nie powiedzieli ci co stało się z twoim ojcem!! Wiele lat temu ocalił wioskę przed liso podobnym czymś i zaklnął demona w twojej duszy!! Tak jak to zwykle kochający ojciec robi! A potem jakoś umarł.
- To wyjaśnia czemu jestem takim dupkiem!! Ponieważ jestem opętany przez demona!!
- Niee.. Jesteś wrzodem na dupie.
- A teraz zabije twojego Senseia metalowym czymś!!I rzucił w niego metalowym czymś.
- Nie dam ci ujść z twoimi złymi planami, przywołuje moc nindży!!
- Zaraz czy ty właśnie przywołałeś kilka nindżów w jednej minucie? To przeciw regułom!!
- Wale reguły mam nindża raka płuc!- CZEMU WSZYSTKO W TYM OPOWIADANIU JEST KURDE NINDŻA?!
Mam zjebany mózg, przepraszam ..
:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Same dialogi.. oh god.