Dwie różnice trojgu braci (Diablik Lovers)

1.Przedstawienie jednej z sióstr

-Kamiko-

Witam. Jestem Kamiko, mam siostrę Momoko. Jesteśmy bliźniaczkami, ja jestem ta starsza, choć zazwyczaj to Momoko porządkuję wszystkie sprawy. Choć w domie naszego "wuja" obie musiałyśmy pracować do omdlenia...A jeśli popełniłyśmy błąd wuj nas srogo karał...Moją siostrę raz w tej karze zgwałcił...Mnie próbował ale Momoko mnie obroniła i obie dostałyśmy batem...Nasz wujek to brat męża naszej mamy, przyjął nas za namową mamy... Nasza mamusia była demonem a tata człowiekiem. Przed małżeństwem z Karlheinzinem, zdradziła go ze śmiertelnikiem, nie wiemy prawie nic o mężu jak i kochanku naszej mamy... Nasz wujek to brat jej męża, z którym miała romans, nazywa się Richter... A nasza mamusia to Cordelia, nie znamy jej dobrze... Zabrał nas od niej gdy miałyśmy kilka miesięcy... Mówił że jest dobra, mądra, i że ma rękę do mężczyzn... Tak przynajmniej mówił mi...Słyszałam że mamy braci...Ale tylko słyszałam i nie wiem czy to prawda. Nasz wygląd przypadł nam po mamie, tak mówił wuj, jesteśmy ni szczupłe ( jak np. kość, anorektyczki) ni grube ( jak... no po prostu nie grube) mamy nie małe, ale też nie za wielkie krągłości. Jesteśmy średniej wysokości, mamy fioletowe włosy które są dość długie, i zielone kocie oczy...Najbardziej obie lubimy styl wiktoriański, choć ja lubię także gotycki. Mój ulubiony kolor to biały, mojej siostry to czarny, obie nosimy róże na nadgarstku, ona czarną ja białą. Moim hobby jest sztuka, zwłaszcza muzyka i plastyka, kocham muzykę klasyczną ale lubię i inne gatunki, od siostry można mnie odróżnić branzoletką z którą jestem nie rozłączna, gdyż na niej jest mp3 i wszystkie kochane piosenki. Gdy nie chce w danym czasie słychać muzyki mogę schować słuchawki do pojemniczka w branzoletce. Jestem dość spokojna... Zazwyczaj. No chyba że chodzi o moją siostrę, w tedy mogę nawet zabić. W mojej szkole jestem najlepsza z muzyki i plastyki. Wszyscy nauczyciele mnie chwalą a uczniowie mówią że jestem doskonałą muzyczką, mówią też że świetnie gram na skrzypcach, fortepianie i harfie! Razem z siostrą jesteśmy bardzo zżyte. Moja siostra po gwałcie, boi się wszystkich chłopaków/mężczyzn i także miłości, po prostu boi się zakochać... Ale może to i lepiej? Wujek zawsze powtarzał i uczył że miłość jest naszą słabością, ale nadaje się by ją wykorzystać przeciw przeciwnikom i dzięki niej można dostać to czego się chciało. Raz poczułam coś w stylu miłości... Byłam mała miałam 8 lat...Uciekałam z domu przed wujkiem, uciekłam do polany, zauważyłam dwójkę chłopców, najprawdopodobniej też uciekli z domu, ja wyglądałam strasznie. Moja biała sukieneczka była cała pobrudzona i lekko podarta, a baletki całe ubłocone. Byłam w krzakach tuląc kolana do podbródka, wujek ostro mnie skatował, starałam się nie płakać...Byłam najciszej jak mogłam nie chciałam by mnie usłyszeli...Ale tak się nie stało... Chłopcy podeszli do mnie, nie wyglądali na złych... Raczej zmartwionych, jeden z nich podał mi rękę i pomógł wstać, był to blondyn o niebieskich oczach, a drugi chłopiec miał brązowe włosy jak i oczy. Blondyn przedstawił się jako Shu a brunet jako Edgar, przywitałam się i powiedziałam jak mam na imię, opowiedziałam co się stało, oni pomogli mi się ogarnąć i pocieszyli mnie, polubiła ich a zwłaszcza shu... Potem regularnie się spotykaliśmy aż do momentu pożaru w wiosce Edgara, Shu znalazł go i chciał go zabrać z wioski ale Edgar pobiegł za rodzicami, a ja za nim. Słyszałam wołania blondyna... Ale dalej biegłam, aż go zgubiłam... A potem zgubiłam także siebie, gdy udało mi się wrócić do domu... Zauważyłam że zgubiłam chustę którą miałam na szyi... Nigdy już nie zobaczyłam się z żadnym z nich...

-----------Ogłoszenia-------------

Opis drugiej siostry znajdziecie u Ambitra