~Trzy miesiące później~
Stiles siedział w swoim pokoju. Był przygnębiony. Minęły już trzy miesiące, odkąd ostatni raz widział Dereka. Wyglądało na to, że mężczyzna go unika. Hale bał się tego, co zrobił. Pocałował młodszego chłopaka i wciąż nie potrafił zrozumieć, dlaczego to zrobił.
Relacje Stilesa ze Scottem również się zmieniły. Zazwyczaj byli nierozłączni, ale teraz? Scott spędzał czas ze swoją dziewczyną, a Stiles całymi dniami był sam. Nawet jego wyniki w szkole zaczęły się pogarszać.
Do drzwi jego pokoju zapukał ojciec, a po chwili wszedł do środka.
- Hej, młody - przywitał się Noah Stilinski, siadając obok syna na łóżku. - Martwię się o ciebie. Czy wszystko gra? - zapytał spokojnie.
Stiles jedynie pokręcił przecząco głową.- Wierzysz w wilkołaki? - zapytał nagle, a jego pytanie wyraźnie zdziwiło szeryfa. Noah roześmiał się cicho.
- Cóż, kiedyś nie wierzyłem, ale jakiś czas temu zrozumiałem, że Beacon Hills to wręcz latarnia morska dla istot nadprzyrodzonych - odparł poważnym tonem.
- Nie żartuj sobie ze mnie - warknął Stiles.
Szeryf zaczął wyjaśniać, że niektóre z jego spraw kryminalnych były niewytłumaczalne w racjonalny sposób, co wskazywało na działanie sił nadprzyrodzonych. Stiles nie chciał wierzyć ojcu, ale Noah Stilinski nie miał powodu, by kłamać.
Gdy ojciec wyszedł, chłopak został sam ze swoimi myślami.
- Nadal mu nie wierzysz? - głos Dereka zabrzmiał niespodziewanie w pokoju Stilesa.
Hale wszedł przez okno, zamknął je za sobą, a następnie zamknął drzwi, do których niewidomy chłopak właśnie zmierzał. Stiles uderzył twarzą w tors fotografa.- Nie wierzę wam... Wilkołaki nie istnieją! - krzyknął, uderzając rękami w ciało starszego. Derek zaczął się śmiać.
- Więc dlaczego chciałeś, żebym cię ugryzł?
- Ja nie... Nie wiem - zająkał się Stiles, a po chwili poczuł obejmujące go ramiona. Derek Hale przytulał go, a chłopak mógł wyczuć przez obcisłą koszulkę ciepło i twarde mięśnie mężczyzny. Derek pachniał kawą i papierosami. Stiles już dobrze znał ten zapach.
- Ufasz mi? - zapytał cicho Hale.
Stiles zadrżał, ale wtulił się mocniej w ciało starszego.- Zbyt szybko ufam ludziom - powiedział smutnym tonem. Derek mógł usłyszeć w jego głosie samotność i bezbronność.
Hale zbliżył się do odsłoniętej szyi chłopaka, delikatnie ją całując. Stiles wciągnął gwałtownie powietrze.
- Jeszcze... - szepnął, po czym poczerwieniał. Derek uznał to za urocze. Cały Stiles był uroczy, a Hale czuł, że zauroczył się w nim od pierwszej chwili.
- Mam cię pocałować? - spytał nieśmiało. Stiles szybko pokiwał głową.
Derek nachylił się, a ich usta spotkały się w pocałunku. Stiles objął szyję starszego, całując go zachłannie, jakby chciał zatrzymać tę chwilę na zawsze. Derek przyparł go do biurka, trzymając twarz młodszego w dłoniach.
Nagle instynkty Hale'a wzięły górę. Wgryzł się w dolną wargę Stilesa. Młodszy krzyknął, gdy z jego wargi zaczęła płynąć krew.
- Kurwa, przepraszam - powiedział Derek cicho, odskakując od chłopaka. Do pokoju wbiegł Noah Stilinski, wołając:
- Co się stało?!
Derek i Stiles patrzyli tylko na siebie, jakby nic innego się nie liczyło.
- Ugryzłeś mnie... Czy to znaczy, że będę taki jak ty? - spytał Stiles z nadzieją. Hale kiwnął głową.
- Nie chciałem tego zrobić... Przepraszam - odparł cicho.
- Jeśli to prawda z tymi wilkołakami, to odzyskam wzrok... - W głosie młodszego słychać było radość.
- Przekonamy się jutro, w pełnię - powiedział Hale, oschle, jakby próbował ukryć swoje emocje.
Derek i Noah rozmawiali przy kawie w kuchni, podczas gdy Stiles spał w swoim pokoju.- Boję się, że tego nie przeżyje. Jest taki słaby przez swoją ślepotę - powiedział Hale, mieszając kawę w kubku.
- Dlaczego go ugryzłeś? - zapytał Noah chłodno. Był ojcem, który martwił się o życie swojego syna.
- Poniosło mnie... Ale z drugiej strony to jego marzenie. Chce widzieć - odparł Derek, bijąc się z myślami.
- Bądź przy nim jutro. Ja nie wiem, jak zajmować się wilkołakami - stwierdził Stilinski, dopijając kawę.
Derek wiedział jedno: zakochał się w Stilesie. Był jego bratnią duszą, miłością, której nigdy wcześniej nie zaznał. Nie mógł go teraz stracić.
***
Zostały 3 rozdziały do końca. Dajcie znać w komentarzu jak podoba Wam się opowiadanie!

CZYTASZ
Widziałem Gwiazdy-Sterek ZAKOŃCZONE
FanfictionNajwiększym marzeniem niewidomego Stilesa, jest zobaczyć świat. Derek Hale zrobi wszystko by pomóc licealiście, nawet za cenę życia.