-Taa... to było dziwne..-Powiedziała I sama znów zaczęła się śmiać.
-To co Alex idziesz ?-Pytam.
-No okay mogę iść.-Odpowiada i we dwie wychodzimy z pokoju, lecz jak to zwykle nie mamy szczęścia i wpadamy na Luk'e, Maksa, Mich'a, Charliego i Leo...
***Alex***
Gdy ja i Paulina wychodzimy z pokoju natykamy się na chłopaków... cholera, czemu ?!
-Hej dziewczyny.-Odzywa się Leo.
-Ta..cześć.-Rzucam i próbuję ich ominąć.
-Alex zaczekaj.-Łapie mnie za nadgarstek i przyciąga do siebie.
-Czego?!-Pytam nieźle wkurzona.
-Oj słonko nie denerwuj się.-Mówi Devries, zmienił się to mnie boli...
-O kurde nagle cię olśniło? Przypomniałeś sobie o mnie, a to niespodzianka wiesz ? Nie chcę mi się z tobą gadać...-Mówię i wyrywam się z jego uścisku.
-Jezu Alex !-Krzyczy.
-Cześć.-Rzucam i idę na dół do innych.
***Luk'e***
-Widzisz stary olała cię.-Odzywam się.
-Wiesz nie dziwnie się, jak się tyle nie odzywał.-Mówi Paulina.
-To ty jeszcze tu jesteś ?-Pyta Maks.
-Jeny Maks ty to jak zawsze rozkojarzony ty pizdo mała.-Śmieję się Paula.
-Ej ! Ja pizdom nie jestem, ale ok.-Mówi i sam się śmieje.
-No kurde olała mnie.-Odzywa się Leo.
-Przed chwilą to mówiłem..-Mówię cicho pod nosem.
-Chyba słyszałem.-Odpowiada.
-Wiecie co wam powiem ?.-Nagle odzywa się Lenehan.-Że Alex ma prawo się tak zachowywać.-Dokańcza i tu ma rację w sumie to wina Leo i trochę moja bo ja go w to wciągnąłem... nie chciałem, ale były powody, których nie chcę teraz wymieniać.
-Popieram.-Odzywa się Mich.
-Chyba każdy..-Prycha pod nosem Paulina..
-Ugh..dobra.-Mówi Devries..-Muszę z nią pogadać.-Dokańcza.
-No chyba.-Odzywa się Lenehan.
********************
Okay krótki, lecz będzie jeszcze dziś dłuższy, zabieram się za pisanie 12 rozdziału i widzimy się późnym wieczorem bay ;*
KC WAS <3
WIKAXOXO
CZYTASZ
You are my princess L.D 1&2
FanfictionZwykła dziewczyna i gwiazda muzyki = miłość? A może jednak nienawiść ? Historia przyjaciółek, którym przytrafiło się szczęście jednak to nie kończy się na jednym spotkaniu, będa smutne, śmieszne jak i dziwne sytuacje co z tego wyniknie ?