Akademia Wampirów-moja Historia

Dziękuję...

Ostrzegam ten rozdział będzie dość krótki.
Kiedy wróciliśmy do ADN wszyscy byli zmęczeni. Archanioły wróciły na swoje chmurki, został tylko Hellboy,który obiecał że wszystko mi wyjaśni. Kiedy aniołki poleciały w obłoczki szukałam Dmitra jak oszalała. Kiedy znalazłam go lekko rannego pośród żołnierzy od razu się na niego rzuciłam.
Będąc już w swoim pokoju wzięłam prysznic. Wróciłam do pokoju i klapłam na łóżko z głośnym stękiem. Po kilku minutach ktoś zapukał drzwi. Nie spałam więc je otworzyłam. To był Hellboy.
-Witaj Rose,czy nie przedzkodziłem ci w czymś
-Nie, spokojnie. Wchodź i usiądź.
Mój pokój był spory ale mężczyzna był tak duży że pomieszczenie skurczylo się do niewyobrażalnie małych rozmiarów. Usiadł na łóżku które zaskrzypiało złowrogo. Przysunęłam sobie krzesło bliżej niego i rozsiadłam sie na nim wygodnie.
-Z tego co pamiętam coś Cię nurtowało i chciałaś znać odpowiedź. Teraz możesz pytać.
-Ale dlaczego teraz? Myślałam ze zrobię to jutro, przy wszystkich.
-A po co przy wszystkich. To tajemnica twojej matki. Nie innych. Wystarczy że ty to tym wiesz.
Pomyślałam chwilę.
-Tak masz rację. Więc powiesz mi jak to było z moją matką i ojcem Belikovów.
-To dość długa historia. Więc słuchaj uważnie bo raczej drugi raz jej nie usłyszysz.
Wszystko zaczęło się gdy Janine miała 17 lat. Poznała tajemniczego Edwarda Belikova. Miał 24 lata i był bardzo przystojny. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Choć nieodwzajemniona przez mężczyznę. Twoje matka zbliżyła się do niego, znajomość przerodziła się w najszczerszą przyjaźń. Mimo tego on nadal jej nie kochał tak, jak ona jego. Któregoś razu, pod wpływem impulsu młoda Hathaway wyznała mu swoją miłość. Odrzucił ją, kochał inną. Była to Iva Swann. Kochał ją całym sercem. Janine widząc ich miłość usunęła się w cień. Nie mogła patrzeć na szczęśliwego Edwarda z inną. Poznała Abe Mazura. Twojego ojca, i nagle zapomniała o niedoszłym kochanku. Nie trwało długo i Hathaway zaszła w ciążę. Urodziłaś sie, ich szczęście bylo ogromne . Zaczęli planować ślub. I wtedy w jej życiu ponownie pojawił się Edward Belikov. Kiedy go zobaczyła wiedziala, że nic już do niego nie czuje. Mezczyzna ostrzegł ją, że ktoś chce zabić ją i jej rodzinę. Hathaway to zlekceważyła. Pewnej nocy ktoś ich zaatakował. Mazura zabili na jej oczach,dziecko porwali, ją zostawili tam, wykrwawiającą się na śmierć. Znalazł ją Belikov, zawiózł do szpitala. Kobieta wpadła w depresję, kiedy przy pomocy odzyskanego przyjaciela stanęła na nogach pragnęła zemsty. Szukała Ciebie. Wkoncu dostała wiadomość gdzie ma się stawić. Edward poszedł potajemnie za nią, chociaż mu zakazała. Zorientowała się że ją śledzi dopiero na końcu podróży. Kiedy powiedział ze ma nie mały regiment który podąża za nimi, ta tym bardziej chciała go zatrzymać. Długo kłócili się aż wkońcu Janine się zgodziła. Kiedy doszli na miejsce, ktoś ich napadł, zawiązał oczu i zaprowadził do ich glownej bazy. Tam szef całej organizacji dał dziecko Edwardowi i wypłynął to za drzwi. Zrozpaczony mężczyzna próbował wraz z wojskiem które zebrał dostać się się środka, lecz na próżno. Nie wiedział ze jego ukochana właśnie cierpi w katuszach. Umiera w torturach. Belikov przyniósł Cię do Akademii Św Vladimira. Matka chciała byś była bezpieczna, a On ci to zapewnił.
Ze wzruszenia, bólu, smutku i tęsknoty nie mogłam wydusić z siebie ani słowa. Hellboy mnie nie powiedział. Wkoncu czułam ze mogę zaufać moim strunom głosowym .
-Gdzie ono teraz jest. Co się z nim dzieje?
-Pałęta się po barach i topi smutki w tanim burbonie.
Mężczyzna wstał, wolnym krokiem podszedł do mnie. Położył mi swoje ogromną i gorąca dłoń ma ramię.
-Janine byłaby z Ciebie dumna.
Po czym wyszedł na taras. Po raz ostatni spojrzał na mnie, posłał mi pocieszające spojrzenie i skoczył w niebo. Szybko wychodzę ze nim, ale niestety nie ma już po nim ani śladu. Stoję tak chwilkę, az w końcu zmęczona wracam do pokoju. Zaskoczona widzę ze na moim łóżku leży Dmitrij. Nic nie mówi tyłek wskazuje na miejsce obok siebie. Nie czekając na inne zachęcenia wskakuje koło mojego ukochanego i wtulam sie w jego ciepłe cialo. Nic nie mówimy. Wsłuchując się w równe bicie jego serca,zasnęłam.