Rozdział 1

9 1 1
                                    

Dzisiaj jak zwykle niechętnie idę do szkoły, gdy pomyślę o mojej starej przyjaciółce wszelkiego mi się odechciewa. Powoli idę do szkoły najlepiej żeby się spóźnić. Po 10 minutach jestem na miejscu. Idę do szkolenej szafki. Następnie idę do klasy był juz dzwonek ale w naszej klasie nauczycielki nie było teraz miała być lekcja wychowawcza, więc nie tak źle. Usiadłam sama w ostatniej ławce wyciągnęłam książkę pt, "Zostań jeśli kochasz" po 5 minutach pani przyszła z nowym uczniem poznałam go jak każda inna dziewczyna z naszej klasy, ponieważ był to Charlie z Bars And Melody. Leo już do naszej szkoły doszedł dawno ale Charli nie. Przedstawił się (bo pani mu kazała)
Charly: Hejka jestem Charlie i kocham śpiewać może niektórzy mnie znają śpiewam w zespole Bars And Melody. Mam 17 lat.
Pani Pezik: Dobrze usiąć na wolne miejsce.
Ojej tylko miejsce obok mnie, co ja zrobię jeśli powiem coś głupiego. Zanim poprawiłam włosy żeby wyglądać chociaż normalnie on już siedział koło mnie.
Charlie: Hej
Ja: Hej mam na imię Jesica.
Charlie: Śliczne imię tak jak ty.
Osz kurwa co ja mam powiedzieć napewno dziękuje ale czy jeszcze twoja też? Pomyślałam chwile i po ok 1 minutę patrzyłam na niego jak głupia i powiedziałam:
Ja: Dziękuje
Zadzwonił dzwonek na przerwę
Razem z Charli wyszliśmy jak para z klasy.
Charlie: Co robisz dzisiaj po szkole?
Ja: Raczej nic, a dlaczego pytasz?
Charlie: Może poszlibyśmy by razem do kina?
Ja: Tylko my. We dwoje? - powiedziałam jąkając sie jak głupia
Charlie: Tak, a przeszkadza ci to?
Ja: Nie tylko się zastanawiam dlaczego mnie zapraszasz jak są ładniejsze dziewczyny w szkole?- powiedziałam to pewna siebie i czuje jak sie zarumienilam.
Charli: Podobasz mi się. Nie jesteś jak inne dziewczyny, które ładują na siebie tony makijażu. Tylko od kąd cię widzę chodzisz ciagle smutna.
Ja: Mogę ci opowiedzieć dlaczego jestem smutna, ale dopiero gdy pójdziemy do kina.
Charlie: Dobrze, dasz mi swój numer?
Ja: Pewnie, 632-732-489
Charlie: Dziękuje. To dzisiaj o 16:00 przyjdę do ciebie i pójdziemy ok?
Ja: Ok to do zobaczenia.
Dał mi całusa w policzek i sie zarumienilam. Ona się na to uśmiechnął. Prawie cała szkoła sie na mnie patrzyła. I zaczęły gadać coś sobie do ucha i patrzyły na mnie niektóre dziewczyny nawet ryczały jak to zobaczyły. A ja jak najszybciej chciałam wyjść ze szkoły.

*************
Hej mam nadzieje że ten rozdział wam sie podobał. Mogą być błędy i za to bardzo przepraszam. Postaram napisać następny rozdział jutro ale nie obiecuje.

Znasz mnie? ~ Bars And MelodyDonde viven las historias. Descúbrelo ahora