Dedyk dla Stylees10 bo tak xD
Teraz już wiesz, czy się spotkają xDObudziłam się dokładnie o 11:40. Wow, to sobie pospałam. Wstałam leniwie z łóżka i postanowiłam od razu zacząć się szykować do spotkania.
Po zjedzonym śniadaniu, była godzina 12:20. Zaniosłam talerz po kanapkach do zmywarki, którą chwilę potem włączyłam. Ruszyłam do łazienki, aby się umyć. Zdjęłam z siebie piżamę i wzięłam szybki prysznic, myjąc jeszcze włosy. Po 20 minutach wyszłam z łazienki w moim ulubionym puszystym szlafroku, sięgającym przed kolana. Ubrawszy bieliznę podeszłam do szafy, aby wybrać strój na dzisiejsze spotkanie. Po 30 minutach szukania, wybrałam to:Postanowiłam także lekko się umalować. Lekko, nie jak plastiki z mojej starej szkoły. Nałożyłam odrobinę pudru na twarz, rzęsy delikatnie pomalowałam, a usta przejechałam moją malinową pomadką. Stanęłam przed lustrem i spojrzałam na siebie. "Ujdzie w tłumie" pomyślałam. Sprawdziłam na telefonie godzinę. Była 14:30. Włączyłam dane, po czym weszłam na snapa i napisałam do Nialla.
NIALL
Stałem z walizką i chłopakami przed domem, bo czekaliśmy na naszego tour bus'a (jeśli źle napisałam, weź ktoś mnie popraw xd). Nagle usłyszałem powiadomienie ze snapa.
@chloeishappy: Dasz mi chociaż swój numer? Bo jeśli stracę neta...
@niallex23: *** *** ***
@chloeishappy: Dziękuję ^^
Nie odpisałem już Chloe. Nie wiedziałem jak. Była 15:00. Czyli została 1 godzina do naszego spotkania... Świetnie.
Po chwili zamyślenia dostałem sms-a.
Nieznany: Jeszcze godzina! <3 xx
Zmień nazwę na "Księżniczka<3"
Ja: Taaaak<3
Księżniczka<3: Nie mogę się już doczekać!!! A ty? *.*
Ja: Ja też xx
Księżniczka<3: Niall, kończę. Do zobaczenia w Starbucksie<333
Ja: Tak... Do zobaczenia :]Przyjechał bus i już po chwili z chłopakami siedzieliśmy wygodnie w jego środku. Nie mogłem przestać myśleć o Chloe. Jak ja ją zranię, kiedy nie przyjdę. Jak będę z nią pisać, o ile po tym będzie chciała. Jestem idiotą. Wielkim idiotą.
-Niall, wszystko ok?-spytał Liam.
-T-tak, a co?
-Bo jakiś przygnębiony jesteś-wtrącił się Harry.
-A nie mogę być? Po prostu mam zły dzień, ok???-uniosłem lekko głos, po czym ruszyłem w stronę swojego "pokoju" (?). Położyłem się na łóżku i myślałem, co robi teraz Chloe...CHLOE
Była już 15:50, a ja siedziałam w Starbucksie. Napisałam Niallowi sms-a, że siedzę w rogu przy stoliku, ale on nie odpisał. W końcu doszła 16:00, a ja nadal siedziałam sama. Po chwili dostałam sms-a.
Niall<3: Chloe, bardzo Cię przepraszam, ale nie przyjdę. Nie mogę Ci teraz wytłumaczyć dlaczego, ale niedługo to zrobię. Naprawdę przepraszam. Nie smuć się przeze mnie :(
Ja: NIE SMUĆ SIĘ?! CZY TY MI NIE MOGŁEŚ NAPISAĆ WCZEŚNIEJ, ŻE NIE PRZYJDZIESZ?! WIESZ JAK NA NA TO CZEKAŁAM?! Weź narazie do mnie nie pisz, bo nie mam najmniejszej ochoty z Tobą gadać...
Zmień nazwę na "Idiota"
Idiota: Naprawdę przepraszam :'( Mi też zależało na tym spotkaniu, ale coś naprawdę ważnego mi wypadło :(NIALL
Wiedziałem, że mnie znienawidzi. Boże, co ja zrobiłem? Jeśli mi nie wybaczy, to się jej nie zdziwię... Ugh, mogłem od razu jej wszystko powiedzieć. Że to ja jestem Niallem Horanem z One Direction, jej przyszłym mężem. Tylko ciekawe, jakby zareagowała...
Po chwili usłyszałem pukanie.
-Czego?-warknąłem.
-Mam pytanie-zza drzwi wyszedł Liam.
-Jakie?
-Powiesz mi co się stało?
-Wątpię, że chcesz tego słuchać...-odpowiedziałem i spuściłem głowę.
-Uwierz mi, chcę. Mogę ci pomóc...
-Więc... Poznałem świetną dziewczynę, Chloe, przez snapa. Piszemy ze sobą już jakiś czas i mi umm...coraz bardziej na niej zależy. Chciała się w końcu ze mną spotkać, a termin wybraliśmy jako dzisiejszy dzień, godzina 16:00. No i, wiesz, trasa. Napisałem jej, że mi coś wypadło, a ona potem już nie odpisywała.
-Nieźle żeś się wkopał...
***Dłuższego mi się nie chciało ^^
A i ten...pozdrawiam KendraUni
Za te gwiazdki i komy💗
CZYTASZ
Snapchat Boy
FanfictionTa jakże wspaniała i bajeczna opowiastka, będzie...Nie, czekaj...To opowiadanie jest o Niallu Horanie<333 :D