Pierwsze spojrzenie

1.2K 25 12
                                    

  JA AMELIA I ONA KASIA NAKAZUJEMY WAM PRZECZYTAĆ NOTKĘ!


Czkawka Version

Mam na imię Czkawka.  Mam 18 lat i chodzę do liceum. Mam włosy koloru brązowego i wielkie zielone oczy. Dziś wstałem o 6:45, gdyż to właśnie dziś miał odbyć się mój pierwszy dzień w nowej szkole. Oczywiście nie obeszło się bez codziennej porannej rutyny. Kiedy byłem już pod szkołą,  tłumy ludzi patrzyło się na mnie i wytężało swój wzrok. Nie wiem, skąd to zaskoczenie. Nowy uczeń w szkole to chyba nic dziwnego? Otworzyłem drzwi od szkoły i szukałem kogoś kto pomógłby mi znaleźć salę nr 30, ponieważ mieliśmy mieć tam pierwszą lekcję- czyli język polski. Szedłem przez wąski korytarz. Nagle poczułem, jak na coś wpadam, a raczej... na kogoś. Była to piękna, blond włosa dziewczyna, z niebieskimi jak niebo oczami, a jej długi warkocz opadał na jej delikatne ramię. Ubrana była w krótkie niebieskie spodenki, bluzkę  z napisem "sweet", a na szyi miała naszyjnik z sercem... istny ideał. Wpatrywałem się tak w nią około 2 minuty, przez co nawet nie zauważyłem, jak machała mi dłonią przed twarzą. 

-Halo, tu ziemia!- powiedziała z uśmiechem.

-Eem...przepraszam-podrapałem się po karku.

 -Nic się nie stało-odpowiedziała z uśmiechem po czym pomogła mi wstać.

 -Jestem... Czkawka-przywitałem się.

 -A, to ty pewnie jesteś ten nowy?

 -Tak- odpowiedziałem.

 -Jestem Astrid Hoffenson. Miło mi cię poznać.

 -Mi również... emm wiesz może gdzie jest sala nr 30?- powiedziałem po chwili namysłu. 

-Tak, chodź. Mogę cię zaprowadzić, jeśli chcesz.

-No dobrze- uśmiechnąłem się promiennie. Szedłem za nią tak jak mi kazała. 

-To tutaj-powiedziała.

 -Dzięki Astrid.

 -Proszę Czkawko. 

Poczułem jak moje policzki robią się czerwone. Wszedłem do klasy i zobaczyłem, jak mnóstwo osób się na mnie parzy. Miałem takiego farta, że musiałem usiąść z Astrid, bo wszystkie miejsca były zajęte. Reszta lekcji minęła spokojnie, a Astrid po zajęciach pokazała mi całą szkołę i dała się zaprosić na film do kina. Byłem z siebie bardzo zadowolony.


Astrid Version

Cześć! Jestem Astrid. Długowłosa blondynka, siedemnastolatka, licealistka o niebieskich oczach, oraz dziwnej świadomości, jak mogła trafić do tak popieprzonego miasta, jakim jest New York. Mimo, że mieszkam tutaj dobre kilka lat, nadal nie mogę się przyzwyczaić do tutejszego życia. Ale i tak najbardziej na świecie kocham tutejszą szkołę, do której już tyle uczęszczam! Bardzo spodobali mi się tutejsi ludzie, nawiązałam nowe znajomości i odkryłam nawet kilka bratnich duszyczek! Moje przyjaciółki zawsze stawały w mojej obronie, choć czasami nie potrafiłyśmy się dogadać. Każda z nas była inna, ale jednak byłyśmy takie same. To się nazywa paradoks przyjaźni, moi drodzy. Przynajmniej ja to tak nazywam. Ale w sumie warto by było przejść do konkretów, prawda? Otóż tego dnia wstałam dość wcześnie, około 6:45. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, kiedy ubrałam się w moją koszulkę z napisem "Sweet", krótkie, niebieskie szorty i mój naszyjnik w kształcie serca. Uplotłam blond włosy w warkocz na boku, przeczesałam końcówki i nasmarowałam je olejkiem z keratyną. Założyłam także buty na dość wysokim obcasie. Raz się żyje! Zjadłam powoli śniadanie- naleśniki z syropem klonowym. Nie powiem, tym razem mi się udały! Oblizałam się i sięgnęłam po torbę z notatkami, po czym ruszyłam w stronę szkoły. Weszłam po schodach do uczelni i przywitałam się z całą "zgrają Astrid", jak zwykłam ich nazywać. Dzisiejsza pierwsza lekcja miała być lekcją języka polskiego. Już w pierwszej klasie zdziwiło mnie, że uczą tu tego języka, gdyż jest on bardzo trudny, ale szybko przyswoiłam podstawowe zasady gramatyki. Szczerze, to nawet jest mój ulubiony przedmiot. Ruszyłam korytarzem do mojej szafki. Byłam już jakieś 5 metrów od niej, gdy poczułam, że upadam. Spojrzałam przed siebie... jakiś chłopak. Wstałam z podłogi, ale go to chyba nie ruszyło, bo wgapiał się we mnie dobre 2 minuty, mimo, iż machałam mu ręką przed twarzą.

-Halo, tu ziemia!- uśmiechnęłam się.

-Eem... przepraszam...- chłopak podrapał się nerwowo po karku.

-Nic się nie stało- otrzepałam się i pomogłam mu wstać.

-Jestem... Czkawka- zdziwiło mnie jego imię, szczerze? To nawet mnie bawiło, ale nie dałam tego po sobie poznać.

-A, to ty pewnie jesteś ten nowy?- spytałam go, by się upewnić.

-Tak- odpowiedział nieśmiało.

   -Jestem Astrid Hoffenson. Miło mi cię poznać. 

   -Mi również... emm wiesz może gdzie jest sala nr 30?- powiedział po chwili namysłu.  

-Tak, chodź. Mogę cię zaprowadzić, jeśli chcesz- zaproponowałam mu. 

-No dobrze-uśmiechnął się promiennie. Szedł za mną tak jak mu poleciłam.

-To tutaj- powiedziałam z uśmiechem. 

-Dzięki Astrid.

-Proszę Czkawko.

Czkawka z niewiadomego powodu zaczął się rumienić. Gdy wszedł ze mną do klasy, wszyscy uczniowie wgapiali się w niego. Z przyczyn mi nie znanych wszystkie miejsca były zajęte, więc byłam zmuszona usiąść z nim. Niby nie było tak źle, bo wszystkie lekcje minęły sprawnie i szybko. Gdy tylko zeszłam ze schodów mojego liceum, chłopak chwycił mnie za rękę i zatrzymał.

-Czy... masz może... czy masz może ochotę... pójść ze mną... no nie wiem... do... kina....?- spytał niepewnie.

-No jasne, chętnie- zgodziłam się bez namysłu. W sumie... co mi szkodzi?

-To świetnie!- wtrynił mi do ręki jakąś karteczkę, na której było napisane gdzie i o której mamy się spotkać, pocałował mnie w rękę, po czym odszedł. Uśmiechnęłam się lekko do siebie i poszłam w swoją stronę.


___________________________________________________________________

No cześć! Tu Twinsy, bliźniaczki, czaicie chyba ;)

Otóż dziś, jako pierwsza przemówię do was ja, Amelia ;)

Chcę mniej więcej wyjaśnić, na czym polega to ff. 

Jest ono podzielone na dwie części- Czkawki i Astrid.

Otóż ja, Amelia, będę pisać wersję wydarzeń Astrid, a Kasia wersję Czkawki ;)

Myślę, że jest to dosyć zrozumiałe hehe ;)

Tak więc oto przedstawiamy 1 rozdział tego oto cudownego fanfiction o bardzo oryginalnym tytule "pierwsze spojrzenie", w tym jakże świetnym fanfiku "Only sex in your eyes"! 

Ach, ta skromność...

Z góry dziękujemy za przeczytanie, za Votes i coments ;) 

Trzymajcie się ciepłoooooo :* 

 


  

Only sex in your eyes ||Hiccstrid fanfictionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz