Ta dziewczyna poszła tylko na cmentarz, aby odwiedzić swoją babcię, która była dla niej jedna z najważniejszych osób. Zawsze to robiła, kiedy pragnęła w spokoju pomyśleć albo "wygadać" się swojej babci. Ona zawsze ją rozumiała.
Ale kiedy dotarła na miejsce, zrozumiała, że głosy, które słyszy, i sylwetki, które widzi, nie należą do ludzi. One należą do dusz.
Do dusz zmarłych osób.
<><><><><><>
Oto i prolog ;)Dajcie znać, czy jest okej.
PS: Wielkie dzięki ssg2478 za wykonanie okładki. Polecam dziewczynę na przyszłość XDDD