17

1.8K 135 1
                                    

To co usłyszałam.. Przetarłam oczy, bo przez głowę przewinęła mi sie myśl, ze moze to wszystko mi sie wydaje. Ale nie, nie wydawało mi sie. Stał przede mną ten sam Calum, który jeszcze pare dni temu omalo co mnie nie porwał. Stał, ze spuszczona głową i wyrazem skruchy. Przez chwile po prostu trwalismy w ciszy a moja twarz wygladała jakbym zobaczyła conajmniej latająca rybę.
-Nie zamierzasz nic powiedzieć? - z zamyślenia wyrwał mnie jego miękki głos.
-A.. Co niby mielibyśmy robic jako przyjaciele? - zapytałam przełykając ślinę.
-No nie wiem, a co oni zazwyczaj robią? Chodzić po miescie i takie tam..
-I takie tam? - podniosłam brew - Chyba nie dokońca wiesz na czym przyjazn polega. Możemy sie co najwyżej kolegować.
-Kolegować.. - podrapał sie po karku. - Jasne. - powiedział z uśmiechem wzruszając ramionami. On chyba nie za bardzo widzi różnice. Mimo wszystko, wzbudził ze mnie.. Dziwne uczucie sympatii.
-To ja ide. - powiedziałam zostawiajac go. To było, conajmniej dziwne. Czy on ma cos na celu, czy po prostu jest głupi?
Po lekcjach poszliśmy z Troyem pochodzić po parku, przy okazji opowiedziałam mu o sytuacji z Lukiem, z czego zaczal sie śmiać, oraz o wcześniejszej akcji z Calumem, lecz tego juz nie skomentował.
-Czy Tobie... Podoba sie ten Luke? - jego słowa spowodowały ze troche spanikowałam. Co miałam odpowiedzieć?
-Znaczy.. Jest bardzo przystojny. Właściwie nigdy nie widziałam kogoś równie przystojnego, ale.. Nie znam go. Nie mam pojecia jaki jest, co lubi, czego słucha.. W dodatku wydaje sie byc arogancki i niedostępny, wiec nawet nie bede próbować.
-Suz, nie ocenia sie książki po okładce.
-Eh wiem, ale sam widziales jaki jest.
-Czyli podoba Ci sie?
-Uh, z wyglądu. Nie czuje nic innego. Niall na przykład tez podoba mi sie z wyglądu. Ale jego charakter nie trafia do mnie w ten miłosny sposób.
-Powiedzmy ze rozumiem. - chyba go nie przekonałam

badboy with a black guitar || l.hOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz