Camila's POV
Odsunęłyśmy się od siebie dopiero po kilku minutach. Spojrzałam na dziewczynę i uśmiechnęłam się do niej szczerze.
- Od dzisiaj przyjaźnimy się, ok? - dotknęłam jej policzka, a ona kiwnęła głową - Będę przy Tobie, co by się nie działo.
- Naprawdę? - zapytała obserwując mnie swoimi zaszklonymi oczami.
- Tak. Zawsze - upewniłam ją i posłałam jej uśmiech, a potem ponownie ją przytuliłam - Dlaczego zaprzyjaźniłaś się z Brittany i Abby skoro miałaś takie wspaniałe przyjaciółki jak Dinah, Normani i Ally? - zapytałam, a ona odsunęła się.
- Nie wiem - spuściła głowę - Nienawidzę siebie za to. Brittany była dla mnie miła i przez nią stałam się zauważalna. Po jakimś czasie zabroniły mi utrzymywać kontakt z przyjaciółkami.
- Żałujesz?
- Od samego początku żałowałam, ale nic już nie mogłam zrobić. Szkoda, że nie mogę cofnąć się w czasie - szepnęła kończąc.
- Wybaczą Ci wkrótce. Zobaczysz... Każdy zasługuje na drugą szansę - pocieszałam ją gładząc jej ramię.
- Dziękuje, Camila. Za wszystko - powiedziała uśmiechając się do mnie.
- Nie ma problemu - odpowiedziałam i poczułam wibrujący telefon w kieszeni.
Spojrzałam na ekran i ujrzałam połączenie od mamy. Przeraziłam się, bo wiedziałam, że to nie wróży nic dobrego.
- Halo? - przyłożyłam telefon do ucha.
- Camila, gdzie ty jesteś? - zapytała i poczułam zdenerwowanie w jej głosie.
- Umm... Mamo ja...
- Masz natychmiast przyjść do domu. Wiem, że uciekłaś ze szkoły. Musimy pogadać - powiedziała i po chwili rozłączyła się.
Cholera.
- Co się dzieje? - zapytała Lauren - Mama dowiedziała się, że uciekłaś?
- Niestety. Muszę iść - powiedziałam, ale nie potrafiłam ukryć, że się boję.
- Nie potrzebnie Cię wyciągnęłam. Przepraszam - westchnęła przytulając mnie.
- To nie Twoja wina, Lauren... Muszę iść.
Odsunęłam się od niej i skierowałam do wyjścia, ale gdy otworzyłam drzwi, dziewczyna zatrzymała mnie.
- Dasz mi Twój numer? Chce wiedzieć, czy wszystko w porządku...
Zgodziłam się i wpisałam numer do jej telefonu, który mi podała.
- Może Cie podwieźć? - zapytała, a ja pokiwałam głową.
- Nie trzeba. Mieszkam niedaleko - odpowiedziałam i wyszłam z jej pokoju.
Lauren odprowadziła mnie do drzwi i tam się pożegnałyśmy.
Do swojego domu nie miałam daleko, to zaledwie kilometr. Starałam się iść najszybciej jak się da. Nie widziałam, co powiedzieć mamie.
- Mamo? - zawołałam niepewnie wchodząc głębiej do mieszkania.
- Chodź tutaj - usłyszałam głos dobiegający z kuchni, więc chwiejnym krokiem udałam się tam - Gdzie byłaś?
CZYTASZ
Because Of You || Camren [PL] 🌈
FanfictionCamila po trudnych przejściach chce rozpocząć nowe życie w nowym miejscu. Stara się zapomnieć o całym cierpieniu, którego wcześniej doświadczyła. W szkole zaprzyjaźnia się z Dinah, ale niestety, później ponownie doświadcza prześladowań ze strony rów...