4.Pani Agrest

1.2K 141 7
                                    

Boże, boże, boże! Jestem w niebie! Jeśli będę miała za wychowawczynię panią Agrest, to chyba oszaleję! O jejciu, jejciu, jej! Pani Agrest wychowawczynią! Pani Agrest Nauczycielką! Pani Agrest ucząca mnie! Myślałam że tam umrę! 

Eeee... czy nie zachowujesz się jak totalna idiotka? Bo wiesz... tak pytam

Może masz rację!? A jeśli się zbłaźnię! Albo coś gorszego!

Taaa... Nowy klaun klasowy Marinette! Witamy... aleś ty głupia

Sama jesteś głupia! Eee... IDIOTKO!

To nie ja gadam ze sobą

Masz rację...

Moją jakże inteligentną rozmowę... ee emmm monolog eeeehh... idiotko, ze sobą przerwał krzyk.

- Agrest ty gówniarzu! TYLE RAZY MÓWIŁAM! N - I - E! B - I - E - R - Z! K - L - U - C - Z - Y! O - D! A - U - T - A! Ale nie! Bo matki w tych czasach się nie słucha! - Pani Aurora krzyczała czerwona na olewającego, totalnie, ją syna. 

O framugę drzwi opierała się wysoka i szczupła postać. Po szerokich barkach mogłam stwierdzić ze to chłopak. Syn? Czy pani Agrest go posiadała?... Tak! Pamiętam go. 

Niski, ale wyższy ode mnie  blond włosy chłopiec. Zawsze jak przychodził to narzekał. Aurora mówiła że kiedy zaczęłam chodzić na zajęcia to sam potrafił przyjść. 

Mały blond włosy chłopiec patrzył rozmarzonym wzrokiem na tańczącą dziewczynkę. 

Jaka piękna. 

Utalentowana. 

Też chcę taki być... ale nie potrafię. 

Samotna łza spłynęła po jego policzku.

Chłopka zdjął kaptur. Nie wyglądał podobnie. Włosy były ciemniejsze, ale nadal lekko złote. Oczy były  niczym  las. Intensywne. Piękne. Twarz była bardziej męska jak i  budowa. Nagle pani Agrest na mnie spojrzała. Jej syn mi się przyjrzał i zdębiał. Przeprosił swoją mamę i pobiegł w inną stronę. Nie wiedziałam czemu. 

Kiedy tylko pani Agrest mnie zauważyła podeszła wręcz w podskokach. 

- Witaj, jestem Aurora Agrest... a ty tooo? - Jej mina będzie bezcenna, kiedy się jej przedstawię.

- Marinette Dupain - Chang. Pamięta mnie pani? - Nagle rzuciła mi się na szyję i zaczęła dusić z radości.

- Mari! Jak mogłabym ciebie zapomnieć! Najlepsza uczennica i partia dla mojego jedynego synka. Ale ty wyrosłaś! I wypiękniałaś! Wiesz muszę ci coś powiedzieć...

************************

Brak weny ale rozdział się pojawił! :3


Miraculous - DanceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz