R.18

170 7 6
                                    


*Billi

Miną już miesiąc od mojego ślubu a ja nadal myślę że to sen. Z dezorientacji poczynionego kroku, we własnym życiu nie spostrzegłam, spóźniania się okresu, a raczej jego braku, z transu po ślubnego wyrwała mnie kochana Mabel:

- Ej, przez ten cały miesiąc ani razu nie próbowałaś zabić wszystkiego co się do ciebie zbliżyło -powiedziała Mabel

- Ta, a co? -mówiłam zapatrzona w telefon

- No, kiedy ostatnio miałaś okres?

Nic nie mówiąc zbladłam.:

- Ty, o kur....

- Billi?

Patrzyłam na nią przerażona

- Iść z tobą? -zapytała Mabel

- Tak -powiedziałam zdezorientowana

Poszłyśmy do apteki zgadnijcie po co... Kiedy wróciłyśmy poszłam do kibla, Mabel stała przed nim zaniepokojona, chodząc w kółko:

- Ale mi się nie chce sikać! -wykrzyczałam jak dziecko

- Wykrzesaj coś, z siebie jesteś demonem do cholery i się wysikać nie potrafisz?!- zapytała wyraźnie wkurwiona

- No dobrze....- Przytaknęłam

No coś się udało, ale bałam się zobaczyć:

-Mabel, boje się

Podeszła do mnie, z zamkniętymi oczami podałam jej test:

- Billi

- Tak?

- Jesteś w ciąży

Zajebiście, o mało nie zemdlałam, ale zdziwiło mnie że Mabel zachowała zimną krew:

- Mam dopiero 4000 lat do cholery! Nie-nie-nie, testy się nie raz mylą, to-to-to nie prawda-od kiedy ja się jąkam!?

Mabel przywaliła mi z liścia:

- A to za co?

- Jak, mogłaś nie wiedzieć kiedy do cholery masz dni płodne!?

- No, wiesz jak to u mnie nie regularnie wygląda! -wykrzyknęłam wzrok Mabel był niebywale karcący i poważny

- Co, ja z tobą mam... Wiesz że od teraz, przez nie wiem jak wygląda ciąża u demonów, ale przez ten czas ani kropelki alkoholu,m prawda

- Wiem, i różnie...

- Różnie? -zapytała zdziwiona

- No bo wygląda to tak:

Im, wcześniej demon się urodzi, tym silniejszy im później tym słabszy, choć z tym też różnie zależy to od wielu czynników, jak rodzice wychowanie itp. Ale tak najkrócej, to dwa miesiące a najdłużej to ludzki rok.

- Że co kurwa? Dwanaście miesięcy chodzenia z brzuchem!?

- No, to raczej się rzadko zdarza! Ale jak ja powiem Billowi?

- Ty się Billem martwisz?! Kobieto, on zrozumie! Ty się sobą zajmuj!

- Dobra zadzwonię i się z nim spotkam

- Okej, przygotuje ci herbatę na uspokojenie

- Oki...

Chwyciłam za telefon i szybko zadzwoniłam do Billa:

- Musimy się spotkać, natychmiast!

- Co się stało?!

- To nie rozmowa na telefon!

- Co ci?! W ciąży jesteś?!

- Jak byś zgadł

- Zaraz będę

Rozłączyłam się, informacje docierały do mnie w spowolnionym tempie, ja, w ciąży?! Bill po pięciu minutach był obok mnie, kazałam mu zejść na du, tam Mabel czekała na nas z herbatą:

- No więc, tak słuchaj, jest szansa że... Że jestem w ciąży! -wydusiłam

- Szansa?

- No, bo może te ludzkie testy się mylą czasami i wierz jak to jest....

- A kiedy ostatni raz miałaś okres?

- No, dawno....

- Ech, to dla tego tak dziwnie ostatnio jadłaś....

-Chmy? -popatrzyłam na niego razem z Mabel

- No kurwa kto normalny żre korniszony z dżemem?!

- Czemu krzyczysz na nią!? -odezwała się Mabel

- Nie, krzyczę podnoszę ton!

- Dziecko jej zrobiłeś, to chociaż się jakoś zachowuj! -powiedziała, wyglądała jakby chciała go zabić

- Ekchem,- chrząknęłam- Spokojnie, Bill chyba nie miał nic złego na myśli...

- Oczywiście! Mam zamiar, ogłosić w swoim wymiarze o twojej ciąży, wyprawić imprezę przed i po narodzeniu demona!

- Ale, ja jestem jeszcze bardzo młoda, i czy nie będziesz pośmiewiskiem

- Jak, który kol wiek się uśmieje spale go

- O, kochany jesteś!

Po czym mocno go przytuliła:

- Myślisz że to chłopiec  czy dziewczynka? -zapytał

- Mam, nadzieję że dziewczynka...

- A ja że chłopiec

Po czym pocałował mnie w czoło, ale jak ja sobie poradzę?! I jak szybko malec się urodzi?! Co jeśli nie jestem na to gotowa?! Mam dopiero 4000 lat i już zostanę matką?! Nie... Nie tak miało być... I jeszcze, mój (chyba) pierwszy raz i od razu wychodzę z brzuchem, to okropne! Ale, myślę że będę dobrą matką, tak myślę...



Wiem, wiem rozdział krótki, ale komputer mi się rozpierdolił i dopiero dzisiaj wrócił, dokładnie o 18, przepraszam was bardzo, i mam do was kolejną prośbę, wybierzcie płeć dziecka! Zostawiam to wam, czy powinien się urodzić chłopiec czy dziewczyna, myślę że lepiej jeżeli  to wy zdecydujecie. Trójkątów to na noc! 

damska wersja trójkąta/ GFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz