Stał i milczał, wpatrując się na mnie. Nie potrafiłam rozszyfrować targająch nim wtedy emocji, chociaż się starałam. Sporo się od niego nauczyłam, a wstępne dedukcje wychodziły mi naprawdę dobrze.
Ale tym razem, była jedna, wielka niewiadoma.
- Dziwisz się temu? - zapytałam po chwili martwej ciszy. - Ignorujesz mnie, potem na mnie krzyczysz jakbym była Twoją własnością! Nie jestem rzeczą, jestem człowiekiem! Mam serce i uczucia! Ale ty nigdy tego nie zrozumiesz, bo kochasz jedynie siebie!
I nadal milczał. Myślałam, że zaraz wyjdę z siebie. Krew dygotała w mych żyłach, a serce biło tak szybko, jakby miało zaraz eksplodować.
- Stać Cię jedynie na milczenie? Aż tak Ci nie zależy? - zapytałam łamliwie. - A ja tak Ciebie teraz potrzebuję...
Tak bardzo chciałam mu wyznać prawdę, którą powiedział mi Moriarty. Pragnęłam jego pomocy, jego jakiejkolwiek reakcji.
Nie radziłam sobie z tym sama, w mojej głowie roiło się od paranoi.
- Ty mnie naprawdę przestałeś kochać... - wyszeptałam, mówiąc to raczej jako stwierdzenie, a nie pytanie.
Moje serce oficjalnie zostało złamane.
I zrobił to mężczyzna, bez którego nie wyobrażam sobie dalszej egzystencji.
Bez ani jednego już słowa wyszłam z salonu, a następnie trzasnęłam za sobą drzwiami i zamknęłam się w swojej sypialni. Wzięłam zieloną walizkę spod łóżka, a następnie zaczęłam się pakować.
Sam tego chciał.
CZYTASZ
Heartbreak || Sherlock cz. 2
أدب الهواةreupload dla znajomej, za krwawienie oczu przepraszam dzieciaczki __ Druga część powieści 'Sherlock Holmes'. Niegdyś flirt był grą, a życie jedną wielką intrygą. Upadek w sidło sentymentu była przegraną. A co, jeżeli obydwoje cieszą się z tej przeg...