Spotkanie z gangiem ma sie odbyć za dwie minuty. Ze zdenerwowaniem czekam w salonie na wspólników mojego taty.
- Witaj Mara! - powiedzieli wszyscy chórem.
- Dobry...
- Więc chcemy byś coś dla nas zrobiła. Masz rozkochać w sobie gwiazde znaną na całym świecie. Kiedy będzie ci bezgranicznie ufał oddasz go nam. My będziemy rządali okupu. A jak nie to go zabijemy.. Rozumiesz?! - zapytał podnosząc głos.
- Emmmm... T-tak... Chyba. A kto to tak dokładiej? - zapytałam zmieszana. Nie chce tego zrobić.
- Leondre Devries. - co?! nie! To mój idol!
- Co?! Nie ma mowy! Czemu jego! Nie zrobie tego. Nie pozwole by zginął! - powiedziałam.
- Albo ON albo TY - powiedział mój ojciec. Co on właśnie do mnie mówi?! Że chce zabić własną córkę?! Aha. Ok. Tego sie nie spodziewałam...
Pobiegłam do pokoju. Zamknęłam sie na klucz i sięgnęłam po moją przyjaciółke. Po piętnastu kreskach zrobiłam porządek z ranami i zmyłam krew z podłogi.
Teraz musze coś wymyśleć... Jak poderwać gwiazde miejącą tysiące fanek?! Weszłam w google i wpisałam:
Leondre Devries
Wyskoczyło wiele haseł. Weszłam w jedno z nich. O super! Są nicki do portali społecznościowych! Okej jest już pierwszy krok. Teraz trzeba do niego napisać... Hmmm... Ok to napisze na kiku.xMarax: Witaj :)
Ok, ok. Teraz czekamy na odpowiedź, jeśli wogóle ją dostane...
Tym razem bez POLSACIKU XD...
:*:*:*
CZYTASZ
Zlecenie || L.D.
FanfictionDziewczyna. W szkole szara myszka, dobrze się uczy, ma wzorowe zachowanie i zawsze racjonalnie myśli. Duma dla każdych normalnych rodziców. No właśnie... Normalnych. Jej ojciec nie jest normalny. Jest szefem, królem pewnego gangu. Jest złodziejem...