*Aron*
Kurwa. Kurwa. Kurwa. Gdzie ona jest? Nathana nikt nie może uspokoić poza mną, a nawet mi przychodzi to z trudność. Mały bardzo jest zżyty z matką. Ja sam jestem z nią potwornie zżyty. Nie dam rady bez niej. Ona jest dla mnie wszystkim. Jeżeli jej coś zrobili to ich osobiście zabije. Ona jest w ciąży. Znów zostaniemy rodzicami. Urodzi mi małą księżniczkę. A jeżeli oni zabiją, moje dziecko. NIE! Nie pozwolę na to. Kładę się obok Nathana na łóżku w pokoju obok naszej sypialni, tamtą czeka remont jest doszczętnie zniszczona. Wziąłem poduszkę Alex bo na niej najbardziej jest wyczuwalny jej zapach. Nathan uspokaja się przy nim i ja również. Zapadam w głęboki sen tuląc do siebie synka. Znajdę cię najdroższa.
************************
*Alex*
Budzę się przywiązana do sufitu za ręce. To są chyba jakieś żarty. Szamoczę się próbując się uwolnić. Co powoduje głębokie rany na moich nadgarstkach i ściekającą po nich krew. Nagle drzwi się otwierają a w nich staje mój porywacz.
- Widzę, że już się obudziłaś skarbie.- jego obrzydliwy uśmiech powodował u mnie odruch wymiotny
- Nie nazywaj mnie skarbem, skurwielu!- z prędkością wampira znalazł się przy mnie wymierzając mi siarczysty policzek. Uderzenie było tak mocne, że głowa odchyliła mi się do tyłu.
-Podnieś na mnie głos jeszcze raz a zobaczysz do czego jestem zdolny.
- Usmaż się w piekle.- jego oczy zaświeciły na czerwono
- Sama tego chciałaś.- podszedł do szafki i wyciągnął z niej bicz z haczykami na końcach.- Uderzę cię 15 razy to może nauczysz się szacunku.
- Nawet się nie waż!- ten tylko się zaśmiał
- Zaczynamy zabawę.
Poczułam przerażający ból na plecach i jak coś ciepłego spływa mi po plecach. Haczyki rozdzierały mi skórę. Po 10 razach nie wytrzymam i zaczęłam krzyczeć, płakać i błagać o litość. Kiedy skończył rzucił przed moje nogi zakrwawiony bicz i spojrzał mi w twarz.
- Porozmawiamy jutro.- powiedział i podszedł do drzwi- O ile się nie wykrwawisz.- uśmiechnął się i wyszedł. Nie miałam na nic siły czułam jak tracę przytomność. Ciemność pochłaniała mnie coraz bardziej.
**************************
*Aron*
Zerwałem się z łóżka przez niewyobrażalny ból na plecach. Podszedłem do lustra i przyjrzałem się dokładniej. Nic tam nie ma. Po chwili w moje głowie usłyszałem krzyk. TO ALEX!!! To krzyki Alex, to ból Alex. Oni ją do cholery torturują.
~ James, Charlotte do mnie.- wezwałem ich w myślach. Po chwili oboje stali w drzwiach
- Co się dzieje Aron?- spytała zaspana Charlotte
- Torturują Alex?
- C-co?- spytała oniemiała
- To co słyszałaś.- warknąłem w jej stronę- James ruszamy sami na poszukiwanie.
- Alfo straż się tym zajęła i...
- Oni ją tam trzymają, torturują. Nie rozumiesz, że możesz stracić Lunę.
- Wybacz Alfo.
- Charlotte zajmij się Nathanem my idziemy odzyskać Alex.
CZYTASZ
Mate - nasze przeznaczenie
WerewolfAlex jest zwykła dziewczyną która niedawno zaczęła prace dziennikarki wszystko układa się dobrze zanim pojawia się on.... Aron Alfa najpotężniejszego stada na ziemi szukający bratniej duszy... Czy Alex pozostawi wszystko dla miłość? Czy...