Internetowa znajomość

Podziękowania

Nie wierzę, że to już koniec. Jestem pewna, że nie spodziewaliście się takiego zakończenia! Cóż, ja miałam je zaplanowane od samego początku.

Dziękuję każdemu kto dotrwał do tego momentu, nie wierzę, że komuś chciało się to czytać! Zaczynając pisanie Internetowej Znajomości w życiu nie pomyślałabym, że wbije mi aż 10 tysięcy, a co dopiero 1,4 miliona!!! Przecież to jest zwykłe opowiadanie, do mnie nie dociera to, że komuś mogło się to tak spodobać.

Zaczęłam to pisać prawie równo rok temu, co z tego wynika, moje tempo pisania nie należy do najszybszych. I nie, nie planuję kolejnej części (za co przepraszam tych, którzy mieli na nią nadzieję, ale po prostu jeśli chcecie resztę historii możecie sobie dopowiedzieć sami:D Ja wam gwarantuję, że skończyłaby się dobrze), za to jestem w trakcie pisania pięciu fanfiction, które zacznę wstawiać za jakiś czas.

Jaki fragment/sytuacja spodobała wam się najbardziej? Piszcie w komentarzach, jestem tego bardzo ciekawa.

Dzięki wam w końcu nauczyłam się, że "nie wiem" pisze się oddzielnie i nie istnieje takie słowo jak "wogle" :P

Dziękuję za każde wyświetlenie, każdą gwiazdkę, każdy cudowny komentarz, nawet nie wiecie jaką wywołaliście nimi u mnie radość. Mam najlepszych czytelników na świecie <3

Nie jestem dobra w podziękowaniach, więc to chyba tyle ode mnie, do zobaczenia :)