Cześć jestem Maggie, wolę Meg! Mam prawie 18 lat, jestem wysoką blondynką (174cm). Lubie wyścigi, oczywiście nielegalne w Londynie byłam królową wyścigów i należałam do gangu "BadBoy" (męska nazwa ale byłam tam bossem, może dlatego że byłam najlepsz...
Napuściłam wody do wanny i weszłam. Po jakiejś godzinie stwierdziłam że woda zaczyna się robić zimna. Boże jak ja im to powiem, boję się. Wyszłam z wanny, wysuszyłam włosy i podeszłam do szafy i ubrałam się w piżamkę składającej się z koszulki brata i już moich zwykłych spodenek.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Powoli schodziłam na dół by wymyślić jak im powiedzieć że należałam do najgroźniejszego gangu na całym świecie.Dobra zeszłam i usiadłam na podłodze przed chłopakami.
-No to tak. W wieku 16 lat dołączyłam do pewnego gangu "Black"- zauważyłam że nie mogli uwierzyć w to co mówię, ale kontynuowałam- Tam zaczęli mnie szkolić i wyszkolili mnie tak że zostałam bossem w ich gangu. Nauczyłam się tam bić, strzelać nawet potrafiłam zhakować najtrudniejszy system. Pamiętacie sytuacje sprzed bodajże roku, jak Stany Zjednoczone zamknęły wszystkie lotniska bo ktoś zhakował ich system i wszystkie samoloty wylądowały w Chinach?-oni tylko na moje pytanie pokiwali głowami- To byłam ja, w jednym z tych samolotów leciał największy wróg gangu "Black" McCartney. I wtedy samolot w którym on leciał się rozbił, najwidoczniej On przeżył. Był tu by mnie zabrać do swojego gangu ale ja nie zamierzam tam iść. Gdy dowiedziałam się że żyje, zadzwoniłam do ciebie Aron. No i to tyle z mojej opowieści.-spojrzałam na chłopaków ale oni nic nie mówili, patrzyli na mnie i tyle.- Halo jesteście?-powiedziałam a oni tylko do mnie podeszli i zaczęli podrzucać.
-Mam sławną siostrę i do tego najlepszą!!!-powiedział z radością
-A my mamy mega super przyjaciółkę!!-też powiedzieli z radością
-Wow myślałam że będziecie na mnie źli czy coś a tu takie zaskoczenie.Tylko błagam nie mówcie nikomu. Proszę?!
-Nie ma sprawy siostra!-krzyknął mój brat gdy mnie postawił a Max i James pokiwali energicznie głową.
-Dobra idę spać, jutro idę do nowej szkoły. Ugh! Jak mi się nie chcę!!-Fuknęłam i poszłam na górę słysząc śmiechy chłopaków.Weszłam do pokoju i runęłam na łóżko. Nawet nie wiem kiedy zasnęłam.
*Ranek*
Kukuryku.....kukuryku.....kukuryku!!
-Głupi budzik!- rzekłam i wyłączyłam. jest godzina 7:06 a lekcje zaczynają się dopiero o 8:00 więc mam jeszcze trochę czasu. Jakoś zwlekłam się z łóżka i poszłam do łazienki. Umyłam się i zrobiłam makijaż:
