Był to letni poranek. Obudziłam się rano, i od razu wstałam i poszłam do toalety. To juz dzis!- pomyslałam. Nagle z moich rozmysłem wyrwał mnie głos:
- Asia śniadanie zejdź na dół!
- Juz ide! - powiedziałam pod nosem, bo nie miałam ochoty zeby krzyczeć przez cały dom do mamy o godzinie 8 rano.
Wzięłam szybki prysznic, umyłam twarz, zjadłam śniadanie, umyłam zeby, i zapakowałam ostatnie rzeczy które mam zabrać na oboz!
Za chwile juz byłam w samochodzie i jechałam pod Torwar gdzie była zbiórka. Jechałam z Maja i przez cała drogę śpiewałyśmy piosenki które leciały w radiu. Później spotkałam się z cała ekipa pod autokarem. Strasznie się cieszyłam ze w końcu bede mogła spędzić czas z moimi przyjaciółmi. Tak wyglądał mój
ranek!Dzieki za przeczytanie! :3 Jeśli Ci się spodobało to daj gwiazdkę, i skomentuj oraz zaobserwuj mój profil:) Juz niedługo drugi rozdział 💘
YOU ARE READING
Stay Strong
Teen FictionNiby zwykle opowiadanie, ale jednak niesie historie która zdążyła się naprawde