Ranek

22 3 1
                                    

Był to letni poranek. Obudziłam się rano, i od razu wstałam i poszłam do toalety. To juz dzis!- pomyslałam. Nagle z moich rozmysłem wyrwał mnie głos:
- Asia śniadanie zejdź na dół!
- Juz ide! - powiedziałam pod nosem, bo nie miałam ochoty zeby krzyczeć przez cały dom do mamy o godzinie 8 rano.
Wzięłam szybki prysznic, umyłam twarz, zjadłam śniadanie, umyłam zeby, i zapakowałam ostatnie rzeczy które mam zabrać na oboz!
Za chwile juz byłam w samochodzie i jechałam pod Torwar gdzie była zbiórka. Jechałam z Maja i przez cała drogę śpiewałyśmy piosenki które leciały w radiu. Później spotkałam się z cała ekipa pod autokarem. Strasznie się cieszyłam ze w końcu bede mogła spędzić czas z moimi przyjaciółmi. Tak wyglądał mój
ranek!

Dzieki za przeczytanie! :3 Jeśli Ci się spodobało to daj gwiazdkę, i skomentuj oraz zaobserwuj mój profil:) Juz niedługo drugi rozdział 💘

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Aug 05, 2016 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Stay Strong Where stories live. Discover now