BraD: Skarbie
BraD: Skarbieeeeee
BraD: Skaaaaaarbieeeeeeeee
PrincessAlice: Co się stało, Brad?
BraD: Zgadnij co?
PrincessAlice: Nie wiem, Luke Hemmings nareszcie zgolił brodę? Calum Hood wychodował brodę?
BraD: Nie, niestety nie .-.
BraD: Ale mam wspaniałe wieści
PrincessAlice: Przestałeś być zboczony?! *~*
BraD: Powiedziałem, że dobre wieści, nie cuda. :|
PrincessAlice: A już się podjarałam...
PrincessAlice: No ale dajesz, gadaj
BraD: Ha ha ha, bardzo śmieszne
BraD: Rozmawiałem z twoimi rodzicami i pozwolili mi zabrać Cię do siebie na weekend 8)))
PrincessAlice: Po 1. Kiedy gadałeś z moimi rodzicami?
PrincessAlice: Po 2. Błagam, powiedz, że nie żartujesz.
PrincessAlice: Po 3. KIEDY DO CHOLERY JASNEJ GADAŁEŚ Z MOIMI RODZICAMI I SKĄD MASZ ICH NUMER?!?!?!
BraD: Mam swoje sposoby ^~^
PrincessAlice: OSZ TY MAŁA PIZDO.
BraD: Kochasz mnie.
PrincessAlice: OOOO I TO JESZCZE JAK
PrincessAlice: A TERAZ WYBACZ, LECE PAKOWAĆ MOJE UBRANKA!!!
* * *
Eeeeeee... chujowe, no nie? .-.
I tak PS. Za niedługo koniec tego ff ._.
CZYTASZ
Call Me Bra || B.S. [zakończone]
FanfictionBraD: Hej, jestem Brad, ale nazywaj mnie Bra, bo moje D jest u ciebie 8)) Co się stanie, jeśli spokojna i sarkastyczna Alice spotka rozrywkowego i zboczonego Bradleya? (Zdjęcie pochodzi z Tumblr, ja je jedynie przerobiłem.)