Xar i Luke Rp *yaoi*

Nasze Opisy!

Cześć Orzeszki! To ja, Xar <3 !

Dziś, razem z Lukiem opiszemy siebie, byście wiedzieli jak wyglądamy i w ogóle troszkę byście o nas wiedzieli. Prawda Luke <3 ?

Yep. *Zażera czekoladki*

Odstaw te słodycze! Będziesz gruby, oddaj to! *zabiera mu pudełko.* I ty zacznij, a ja się muszę tym zająć i schować....już nawet wiem gdzie* uśmiecha się uroczo*

Każesz mi pisać bez czekoladek? Myślałem, że mnie kochasz. *Robi słodkie oczka*

*patrzy na niego jak na idiotę* Bądź grzeczny, to ci dam troszkę, jak będziesz pisać *mówi z totalną powagą i bierze jedną czekoladkę do ust...*i przecież wiesz, że cię kocham aniołku.

Daj mi te czekoladki, a obiecuję, że wieczorem bardzo kreatywnie wykorzystam nutellę. *lenny face*

*cały się rumieni* Przyznaj się! Chcesz je zjeść wszystkie, a wiesz dobrze że kocham czekoladę! Chlip * robi smutny dzióbek*

Przecież w lodówce jest drugie opakowanie. *Zakłada ręce*

I co z tego* odwraca się do niego plecami i zjada kolejną czekoladkę* Tamto będzie na kiedy indziej...a ty jesteś głupi...chlip

Hej, dlaczego mnie przezywasz? *Podchodzi i przytula* To nie ja ukradłem ci czekoladki. *Podbiera jedną słodkość i szybko pakuje do ust* *całuje policzek ukochanego* No, nie gniewaj się.

*zadrżał przytulony.* Bo jesteś głupi....i jesteś idiotą ....*patrzy na niego przez ramie, zaraz po tym jak dostał całusa* *mruczy, patrząc na niego...odkłada pudełko na bok i szybko się przytula * ale moim idiotą!

*Śmieje się* Myślę, że dalsze czułości przyprawią naszych czytelników o mdłości, skarbie.

*Chichocze cichutko* no dobrze...który pierwszy siebie opisuje? * uśmiecha się uroczo* A może ty opiszesz mnie, a ja ciebie? Co o tym sądzisz upadły aniołku?

Nie patrz tak na mnie. Dobrze wiesz, że się zgadzam.

*Wtula się mocno* I zapewne ja mam zacząć, bo tobie się nie chce prawda?* patrzy mu w oczy* Nawet nie musisz odpowiadać...znam odpowiedź kochany, ale zdejmujesz koszulkę!

*Odsuwa się i zdejmuje koszulkę*

*Uśmiecha się zwycięsko* I jak tu cię opisać? * Mruczy, delikatnie masując jego ramiona* Hm....Wyraźne rysy twarzy... Prosty nos...Duże oczy koloru fioletowego, w które mógłbym się patrzeć godzinami. Jasna cera, a na policzkach czasem ten uroczy rumieniec. Pełne wydatne usta, które chce się całować bez przerwy *Delikatnie całuje* i ta ich aksamitna miękkość. Rozczochrane, białe włosy. Nie za długie, ale nie krótkie...idealnie pasujące do oczu. 187 cm wzrostu, a długości twej męskości nie zdradzę bo jeszcze ktoś kompleksów dostanie. * jeździ dłońmi po jego brzuchu* dobrze zarysowane mięśnie, szerokie ramiona w których można się ukryć....Ach Luke...To ja dostane kompleksów....I masz większe skrzydła....To trochę nie fair...przynajmniej czarne... no i te diabelskie rogi i ogon z puchatym zakończeniem....mój upadły aniołek * Staje na palcach i obejmuje jego szyję. Delikatnie całuje jego usta* Musisz być taki zajebisty?*szepcze*

*śmieje się cicho* Muszę, kochanie. Muszę. To teraz moja kolej. Mój Xar ma delikatne rysy twarzy i lekko zadarty nosek. *całuje lekko nos Xara* Duże oczy, koloru morza, w które lubię patrzeć podczas... Może tego lepiej nie powiem. Delikatna cera z bardzo częstym rumieńcem, *Przesuwa dłońmi po bokach chłopaka* słodkie usta, które lubię często całować. Dłuższe, czerwone włosy z grzywką. *Chwyta w pięść włosy Xara* Uwielbiam je. 176 cm wzrostu, co daje mi więcej pola do manewru, kiedy czegoś chcę. Mogę po prostu przerzucić sobie cię przez ramię. *Przyciąga ciepłe ciało bliżej siebie* Jesteś szczupły, masz delikatnie zarysowane mięśnie i dość drobne ramiona. Co do skrzydeł, to twoje są lepsze niż moje. Małe, czarne i lżejsze. Nie odbijają światła, więc trudniej jest cię wypatrzyć w nocy. *Chwyta delikatnie końcówkę ogona Xara* Nie masz rogów, a twój ogon jest delikatniejszy, niż mój. Do tego jesteś przesłodki, co pomaga ci zazwyczaj mnie uspokajać. *szeroko się uśmiecha*

*Patrzy na niego cały czerwony na twarzy* Nie jestem wcale taki słodki* mruczy pod nosem i owija ogon na nadgarstku Luka. Wtula się mocno* Luke...a o co chodziło ci z tą nutellą?* patrzy na niego. przypominając sobie słowa chłopaka*

***

Luke nie chce przy was odpowiedzieć więc się .... PAPA!!!