***
Uderzenie.
Padłem na podłogę.
Dlaczego?
P-przecież... przecież przez długi czas było tak dobrze.
Wiążąc się ponownie z nim miałem nadzieje na zmiany.
Krew zaczęła ściekać mi z nosa do ust.
Zapewne jutro nie pójdę na zajęcia... Bo jak mam pokazać się światu z podbitym okiem?
Muszę mu wybaczyć.
To raz, jeden raz.
To przez rodziców, zdenerwowali go.
On mnie kocha.
Wiem o tym.
Mam taką nadzieje.
Nadzieja matką głupich...
***
Ta da!
Nowe opowiadanko ^^
Domyślacie się z kim jest Eren?
Mam nadzieje, że nie xd :D
Do nexta :3
CZYTASZ
Nie pozwolę cię skrzywdzić.
Fanfiction*Nwm czy zauważyliście ale nigdy nie mam pomysłu na opis xD*