Śledztwo na trzy piętra

Bohaterowie - głupia jestem, bo od tego trzeba było zacząć

Mea culpa!

Przyznaję bez bicia, że popełniłam spory błąd, nie dając na samym początku opisu bohaterów. Zamiast tego wprowadziłam dziesięć postaci w pierwszym rozdziale, co pewnie niejednego może zirytować...

Postaram się w tym miejscu to naprawić. Niestety nie mam pojęcia, jak dodać coś przed opublikowanymi rozdziałami, stąd tytuł :)

Słów kilka o postaciach:

Matylda - nie żyje. Tylko pytanie dlaczego?

Eleonora - nasza główna bohaterka, która przez nieciekawy splot wydarzeń i niedopowiedzeń staje się główną podejrzaną o ukatrupienie powyższej koleżanki Matyldy. Aby udowodnić swoją niewinność, zabiera się za prywatne śledztwo.

Małgorzata - mieszka w pokoju z Eleonorą i Celestyną, studiuje na politechnice, zaciąga do łóżka kogo tylko może, a do tego ma cięty język. W wolnych chwilach lubi dawać po głowie Sebastianowi w ramach programu wychowawczego.

Celestyna - kofeinowa maniaczka, studentka farmacji. Czasem nie wiadomo po co wyjaśnia rzeczy, które spokojnie mogłyby zostać niewyjaśnione. Ten typ tak ma.  Przez większość książki się uczy (i swojego życia zapewne też).

Irena - super fit ekolożka, dzieliła pokój z Matyldą. Ma skłonności do histeryzowania, ale tym razem wyjątkowo można ją usprawiedliwić. Uwielbia robić ciasto marchewkowe, bo można pochłonąć trzy kawałki i udawać, że się w sumie zjadło surówkę.

Roman - studiuje prawo, chodzi w garniturach, bo naoglądał się za dużo "Suitsów". Pracuje w firmie bogatego taty, który w ramach wypłaty funduje mu mieszkanie, jedzenie i dojazd do pracy (czyli nie za bardzo różni się od niewolnika, któremu kiedyś te rzeczy musiał zapewnić właściciel). Całe dnie spędza na czytaniu papierów z firmy ojca, przez co w którymś rozdziale będę musiała go wysłać zapewne do okulisty.

Adrian - mieszka w pokoju ze swoim best-friend-forever  Lechem. I to bardzo bliskim, o czym świadczy fakt, że rodzina od pewnego czasu zaczęła kwestionować jego orientację. Choć Adrian lubi kobiety, one niekoniecznie lubią Adriana. Studiuje informatykę, hoduje gandzię i pewnie niedługo zacznie grać w pokemony..

Lechu - mięśniak sportowiec o wielkim, puchatym sercu. Taki co pocieszy i przytuli, ale tego ostatniego nie polecam, bo ze względu na branego kiedyś "teścia" może przez przypadek połamać człowieka w pół. Mieszka z Adrianem w pokoju i też jest fanem gier wideo. Do czasu! ;)

Sebastian - w każdym porządnym studenckim domu musi być choć jeden zblazowany luzak. Sebastian to taki Janko-muzykant. Ma od pięciu lat własną kapelę, być może kiedyś nawet wystąpią publicznie. Mówi zwykle rzeczy, których nie powinien i obrywa za to po głowie. Mieszka sam w pokoju, przez ścianę z Matyldą i Ireną. Błąka się gdzieś po ASP, ze swoimi rzemykami na rękach i włosami w artystycznym nieładzie. 

Krzysio - słodki króliczek z finansów i rachunkowości. Takie ogólnie nieszkodliwe zwierzątko, mało męskie, ale w zasadzie nawet urocze. Pomimo kpin ze strony Sebastiana, jest bardzo lubiany przez współlokatorów. Spotyka się z ognistą Krystyną, która nadrabia charakterem za dwoje, więc nie trzeba się martwić o jego przyszłość.

Dodatkowo pojawiają się jeszcze komisarz Konrad Brodecki, prowadzący śledztwo, kilku policjantów noł nejmów oraz pani Pakuła, właścicielka mieszkania ;) Pani Pakuła nie jest specjalnie ważna, ale o Brodeckim jeszcze nie raz będzie i to sporo ;)

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na kolejne rozdziały, a także na zostawianie po sobie śladu, żebym też mogła Was odwiedzić!

EDIT: Dziękuję fenoloftaleine za pomoc w ogarnięciu odmętów Wattpada :)