Popatrzylimy na siebie i wstałam aby otworzyć drzwi, a w nich stali...moi rodzice?
-Niespodzianka!-krzyknela moja mama poczym mnie przytulila, zaraz po niej tata.
Wpuściłam ich do środka i weszliśmy do salonu Justin był tak samo zdziwiony jak ja.
Siedzimy z moimi rodzicami w salonie, pijemy cherbate i słuchamy jak nam o czymś opowiadają, ale nadal żadne z nas nie wie o co chodzi?czemu przyjechali?-Dobrze, ale możecie powiedzieć co wy tu robicie?Przecież mieliście być w delegacji jeszcze 2 tygodnie.-powiedzialam jak skończyli opowiadać
-Skończyliśmy całą pracę wcześniej i przyjechaliśmy po ciebie-odpowiedzial mój tata... co?..
-co? Jak to przyjechaliscie po mnie?
-No przyjechaliśmy po ciebie, bo wracasz z nami do domu za dwa dni mamy samolot -powiedziała mama
-Co? Nie mozecie jej tak zabrac.-pierwszy raz od dłuższego czasu odezwal sie Justin
-Wlasnie, ja nigdzie nie lece!-postanowilam kludzic się z nimi wiem że to nic nie da, ale warto spróbować
-Nawet nie ma takiej opcji wracasz z nami przecież sama mówiłaś ze ci sie tu nie podoba.-odezwala sie mama
-Ale kiedy to było? Miesiąc temu, a teraz Justin jest moim przyjacielem, jest moim bratem -powiedziałam i poczułam jak łzy zbieraja mi się do oczu.Nie mogłam słuchać ich wiecej, więc po prostu wybiegła z domu.Pobieglam do mojego ulubionego parku, usiadlam na ławce i płakałam.Po około godzinie przyszedł Justin i usiadł obok mnie, widzę że mu też nie jest łatwo.
-Chloe, ja nie chcę zebys jechała, ale tutaj liczy sie zdanie twoich rodzicow, nikt ich nie przekona do zmiany zdania
-Co?? Ty trzymasz ich strone?
-Chloe nie trzymam ich strony, tylko pomyśl czy twoi rodzice słuchali kiedyś kogoś?
Gdy nie usłyszał mojej odpowiedzi dodał:
-No właśnie, więc czemu mieliby słuchać teraz??Ja myślę, ze powinnaś z nimi jechac.-powiedział to a ja się usmiechnelam i przytuliłam do niego.
Ale zapomniałam o najgorszym co ja powiem mojemu chłopakowi i najlepszemu przyjacielowi??Siedzę z Justinem w swoim pokoju i zastanawiamy się co mam zrobić z chłopakami.Kiedy mam im powiedzieć?? Pewnie będą zli.
Jeżeli chodzi o rodziców to wyszli zaraz jak wróciłam z Justinem z parku, nie odzywalam się do nich, więc postanowili wyjść.Z tego co wiem zatrzymali sie w hotelu, oczywiście Justin zaproponował aby zostali u niego, ale oni stwierdzili że nie bedą się "narzucać".Razem z moim przyjacielem stwierdziłyśmy, ze będzie najlepiej jak powiem chłopakom dzisiaj, więc umowilam się z nimi w parku.
Wyszłam z domu całą sie trzeslam -bałam sie jak chłopaki zareagują. Gdy dotarłam do parku zobaczylam dwie znajome sylwetki siedzące na ławce.
CZYTASZ
Pamiętnik przyjaciół || J.B
Fiksi Penggemar13-letnia Chloe zamieszka ze swoim kuzynem, a zarazem idolem.Czy Chloe i Justin będą sie kłócić i nienawidzić czy może zaprzyjaźnią sie i będą dla siebie wsparciem? Zapraszam do czytania!