Rozdział 28

399 23 0
                                    

Następnego dnia rano Liam odwiózł mnie do domu. Oczywiście nie pod sam dom, by moi rodzice nas nie zobaczyli. Żegnam się z Liamem i idę do domu. Otwieram drzwi, zdejmuje buty i idę do salonu.

-Hej mamo. Hej tato-patrzę na rodziców, którzy siedzą na kanapie i oglądają telewizję.

-Cześć, córeczko-mama uśmiecha sie, patrząc na mnie.-Jak udała się impreza,na której byłaś z Eli?

-Było jak zawsze zabawnie i super-uśmiecham sie.

-Na jakiej imprezie byłaś?-pyta mój tata.

-Impreza ze szkoły.

-Właśnie zrobiłam jedzenie-przytakuję na wypowiedź mamy.

Idę do mojego pokoju i pakuję torbę na jutro do szkoły. Ciekawe, co się dzieje u Eli? Siadam na łóżku i wysyłam jej wiadomość.

Ja: Cześć Elizabeth :D Jak po imprezie z Louisem? :))

Wkładam słuchawki w uszy i włączam w telefonie muzykę.

Eli: Heeej :) Poszliśmy do jego pokoju, ale nic się nie stało :P Za dużo wypiliśmy, żeby dzisiaj coś pamiętać.

Ja: Hahah :) Chociaż całowaliście się?

Eli: No pewnie! :) Jest mój, ale nic nie wspominaj mojej kochanej dziewczynce :D Pilnuj swojego nauczyciela lepiej.

Ja: Dlaczego? Ja nie chciałam wyrywać Louisa. Nie ma mowy!

Eli: Och, okay? :)) Muszę spadać, na razie :)

Ja: Do zobaczenia jutro :*

Nagle drzwi do mojej sypialni się otwierają i zdejmuję słuchawki. Patrzę na ojca.

-Jedzenie. Nie słyszałaś, jak cię wołałem?

-Miałam słuchawki w uszach?-patrzę na niego zirytowana.

-Moly, nie bądź niegrzeczna-podnosi głos i wychodzi z pokoju. Przewracam oczami i idę za nim.

O 23 zgaszam lampkę i chcę ustawić już telefon na tryb cichy, gdy dostaję nowego SMS-a.

Liam: Jutro będzie inaczej. Będziesz siedziała z kimś innym na moich lekcjach. Już nie mogę się doczekać :)

Ja: Żartujesz sobie, prawda? Nie powinieneś tego robić?

Liam: Owszem, powinienem. Może Eli dalej będzie z tobą siedzieć. Nie wiem. Życzę ci dobrej nocy i nie gniewaj się na mnie.

Ja: Nie napisałam tego. Dobrej nocy :*

Liam: Jutro ubierz coś krótkiego... może tą najlepszą spódnicę? :) Jeśli nie założysz jej, będę musiał cię zatrzymać na godzinę.

Ja: Jesteś niesprawiedliwy! Wszystko jest niesprawiedliwe! To jest szantaż!

Liam: Idź już spać! :D

Blokuję telefon i kładę go obok poduszki.

Co ma zamiar zrobić Liam?

Przez to wszystko nie mogę zasnąć. Kręcę się z jednego boku na drugi. Zasypiam dopiero po dwóch godzinach.

Liam Payne my teacher | ZAKOŃCZONEWhere stories live. Discover now