Te wszystkie nasze wspomnienia były dla nas niczym piekło, i nie wiedzieć czemu wciąż tkwią mi w głowie. Będę pamiętać, nasze wspólne chwile, i ciebie gdy bawiłaś się mną niczym ciekawą zabawką. To właśnie dzięki tobie me życie stało się całkowitą klęską, jednak próbowałem wszystkiego by o tobie zapomnieć...Ale wciąż jesteś tą którą kochałem, nigdy nie zapomnę, to moja obietnica.
Zachowam głęboko w sobie te nasze wspólne chwile uniesienia i porażek, wiedząc iż były to moje ostatnie doznania. Nawet jak często dochodzi mnie ból z myślą o tobie, ja przetrwam, dam ci świadectwo mej pamięci...
Nie wiem co mi zrobiłaś ,ale odrzuć to, tylko tego potrzebuję, nie handluję już miłością, tego się tu nauczyłem. Teraz mogę już zasypiać bez ciebie, bez uczucia pustki...ciężko było na początku, jednak czas to lekarstwo które działa ponad cuda.
Jedyne co pozostało to złożona obietnica ,która nie ma już znaczenia, bo doprowadziła mnie do tego stanu. Nie patrz za mną, nie odwracaj się gdy się mijamy, bo pomyślę iż czujesz to samo co ja. Jestem słaby, w rzeczywistości wciąż się kochamy, jednak wiemy iż łączy nas jedynie pusta obietnica. Obietnica iż będziemy razem na zawsze, teraz wydaje się taka sztuczna i kłamliwa, lecz nawet jak teraz muszę iść przed siebie samotnie, pokażę ci wszystko na co mnie stać. Tak, moja najdroższa...ja...wciąż pamiętam.
