21 listopada
Kolejny dzień w Hogwarcie. Huncwoci właśnie mieli kolejną lekcję Transmutacji z ich opiekunką domu profesor McGonagall. Lekcję mieli z Puchonami. James szybko załapał temat lekcji, a już po chwili dołączyli do niego Remus i Syriusz. Glizdogon jak zwykle miał problemy i bardzo chętnie korzystał z pomocy Lunatyka. Natomiast Rogacz z Łapą bardzo szybko zaczęli się nudzić. Już po chwili zaczęli rozmawiać i rozrabiać co denerwowało panią profesor. Mimo ich zachowania nie przeoczyła faktu, że Peter mimo starań po prostu sobie nie radzi. Podeszła do niego i przyjrzała się jego poduszce naszpikowanej igłami, która nawet w jednym procencie nie przypominała jeża, w którego miała się zmienić.
- Proszę zostać po lekcji - zwróciła się do niego ze standardową wyższością w głosie
Peter tylko opuścił głowę. Nie mógł się skupić.
- Nie przejmuj się Glizdogonie. Zaczekamy na ciebie - pocieszył go Potter siedzący przed nim
Na te słowa lekko się uśmiechną. Wciąż nie mógł uwierzyć, że ma takich przyjaciół. W końcu nadszedł dla wielu oczekiwany koniec lekcji. Większość osób szybko zgarnęła swoje rzeczy i ruszyła do wyjścia. Jedynie trójka przyjaciół zbierała się nadzwyczaj wolno. Czwarty z nich podszedł niepewnie do profesorki zastanawiając się co zaraz powie.
- Masz poważne braki i to z tego co słyszałam nie tylko w Transmutacji - zaczęła natychmiast - Postanowiłam więc przydzielić ci korepetytora - dodała trochę cieplej
Peter parę razy zamrugał oczami.
- Korepetytora? - spytał nieco zmieszany
- W sumie to korepetytorkę - odpowiedziała
- Proszę panią, ale my możemy mu pomóc - zaproponował Syriusz z uśmiechem obejmując chłopaka i dołączając do rozmowy
- Sama wybrałam korepetytora panie Black. Wolę mieć pewność, że zajmą się nauką, w szczególności, że w tym roku piszecie SUM-y - stwierdziła mrożąc Syriusza spojrzeniem
Naglę drzwi od klasy otworzyły się, a do sali weszła dziewczyna. Była szczupła i bardzo niska, miała z 160 cm wzrostu. Jej czarne włosy, nie były jakoś niesamowicie długie i okalały ziemistą cerę, a tego samego koloru oczy skierowane były na grupkę przy biurku nauczyciela. Jej rysy twarzy dla huncwotów zawzięcie przypominały kogoś znajomego, ale włosy całkowicie odwracały od nich uwagę, a szczególnie, że między nimi błyszczały niebieskie pasemka. Była słodka i to bardzo. Jej szata pokazywała, że jest Krukonką. Jedyne co w nich nie pasowało to buty. Zwykle dziewczyny nosiły czarne lakierki, natomiast ona miała wysokie do kolan, wiązane buty. W końcu czarne niczym węgiel oczy spoczęły na nauczycielce. Uśmiechnęła się lekko.
- Wzywała pani - odparła na przywitanie podchodząc do niej i ignorując zaciekawiony wzrok huncwotów
- Tak, panno Snape - odpowiedziała, a na to nazwisko cała czwórka chłopaków wytrzeszczyła oczy
- Zaraz ty jesteś siostrą Smarkerusa? - spytał zdziwiony James, a dziewczyna zmierzyła go pytającym wzrokiem
- To znaczy Severusa - poprawił go Lupin mimo, że wiedział iż chłopak specjalnie tak go nazwał
- Bliźniaczką - przytaknęła i ponownie zwróciła wzrok w stronę pani profesor
- Chciałabym cię poprosić, abyś pomogła panu Peterowi w nauce. Wiem, że w tym roku masz SUM-y, ale słyszałam o tobie dużo dobrego od profesora Flitwicka - na te słowa dziewczyna zarumieniła się lekko - Podobno bardzo dobrze radzisz sobie w dawaniu innym korepetycji i przynoszą one rezultaty - kontynuowała
Dziewczyna spojrzała na niskiego, podobnego do niej wzrostu blondyna. Wyglądał na onieśmielonego. Snape uśmiechnęła się ciepło i pierwsza wystawiła do niego rękę.
- Jestem Sara - przedstawiła się
Chłopak już pewniej uścisną jej rękę.
- Peter - odpowiedział
- Jeśli chodzi o korepetycje to mam jeszcze za chwilę Runy, więc może wstępnie spotkamy się za półtorej godziny w bibliotece? - zaproponowała, a Peter przytakną
Naglę jakby nic do sali weszła jeszcze jedna dziewczyna. Była wyższa od Sary, ale na jej czarnych włosach widniały takie same pasemka jak u niej.
- Przepraszam, że przeszkadzam, ale musimy się pospieszyć, bo się spóźnimy - odparła
- Już idę Dor - odpowiedziała - W takim razie do zobaczenia - pożegnała się
- Do zobaczenia - odpowiedział, a dziewczyny wyszły
CZYTASZ
Huncwoci i Sara Snape
FanfictionPowieść jak sam tytuł wskazuje będzie o huncwotach i Sarze, bliźniaczce Severusa. Rozpocznie się od ich wspólnego spotkania. Zapraszam do czytania :)