Rozdział 38

603 39 19
                                    

*Oczkami Nialla*

*Mama znowu zostawiła mnie z wujkiem. Nie mogłem uwierzyć, że ona mi to robi. Zawsze była dla mnie jak przyjaciółka, a teraz zostawia mnie z obcymi mężczyznami nazywając je moimi wujkami. Kiedy wyszła z domu podszedł do mnie Ben złapał mnie za krocze i od razu rzucił na łóżko. Całował mnie po całym ciele kiedy ja próbowałem się wydostać. W momencie ściągnięcia moich spodni po prostu się poddałem. Nie czekając na moje przygotowanie wszedł we mnie bez żadnego przejęcia. Ból rozrywał mnie od środka a ja tylko mogłem krzyczeć.

-p-pros--sze zostaw! B-boli..-*

-Niall.. Niall!- nagle ze snu wyrwał mnie znajomy głos

Wtuliłem się w jego klatkę piersiową zanosząc się jeszcze większym płaczem.

-Shhhh księżniczko to tylko zły sen, spokojnie- słyszałem jakby przez mgłe

Wydawało mi się jakbym był w swoim osobnym świecie, nie reagowałem na uspokojenia Liama tylko jeszcze bardziej płakałem i rzucałem się po łożku. Nie mogłem nad sobą zapanować.

*Oczkami Liama*

Nie wiedziałem jak temu zapobiec. Niall krztusił się swoimi łzami, jego płacz zmieniał się w skowyt, kiedy go przytulałem wyrywał się i kopał.

-Niall kochanie wróć do mnie- powiedziałem do niego spokojnie
Usiadłem na łożku i włożyłem wszystkie swoje starania w zabranie chłopaka na swoje kolana. Myślałem że tak go chociaż trochę uspokoję. Bujałem go w przód i tył.

-Spokojnie księżniczko, jestem z tobą- szeptałem do niego całując go w czoło.

-P-prze--praszam- powiedział nagle

-Nie przepraszaj słoneczko, wszystko w porządku, każdy ma czasem zły sen-

-Podasz m-mi wo-wody- zapytał coraz spokojniejszy

-Poczekaj ja pójdę do kuchni i przyniosę, okej?- delikatnie wytarłem jego łzy

-N-nie zostawiaj mni-e-

Nie czekając na nic wziąłem go na ręce i skierowałem się w stronę kuchni. Posadziłem Nialla na blacie obok zlewu, wziąłem kubek i nalałam mu zimnej wody.

-Dziękuje- powiedział kiedy wypił i odłożył kubek obok siebie.

Do pokoju wracaliśmy tak samo. Niall chciał iść już sam, ale kiedy stanął jego ciało okazało się dużo słabsze niż myślał, a kolana się zgięły.

-Spróbuj zasnąć kochanie, będę cały czas z tobą- ciagle go całowałem w czoło, odgarniając grzywkę.

-Boje się co jeśli on znowu przyjdzie i mnie będzie dotykał- jego głos znowu się złamał

-Nie będzie, jesteś bezpieczny. Zamknij swoje piękne oczka i pomyśl o czymś miłym-

*4 godziny pózniej*

Obudziłem się o 10:23, Niall spał wtulony we mnie. Nie budziłem go wiem, że był bardzo zmęczony.

*******************************
Dzień dobry, nie dodaje już rozdziałów ale weszłam w tą książkę i zobaczyłam, że mam jeszcze napisany ten krótki rozdział, więc postanowiłam go dodać ;) Dziękuje wam ❤️

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 25, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Niam-SMSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz