9.6
Drogi, a może tani Pamiętniku
Musiałam wraz z moją siostrą - Zuzią odebrać synków Klaudii ze szkoły.
W aucie zaczęli nam rapować EMINEMA- NAT AFREJD
Trochę przypał bo Zuza wyciągneła wałek ( ten od ciasta ) i zaczęła ich bić bo zakłócali operę meksykańską.
Chłopacy mieli większe siniaki niż (S)Ronaldo po spotkaniu z PAZDANEM.
PO JEBANYCH DWÓCH GODZINACH DOPIERO PRZYSZŁA WIŚNIA
TE DZIECIAKI SĄ NIE DO WYTRZYMANIA, TAK SAMO JAK TE MEKSYKAŃSKIE TELENOWELE.
-Już lepsze jest "Na wspólnej" i " Pierwsza Miłość"
* Piszę to przy Hiszpańskich piosenkach ;-;
Poszłam na chwilę do pokoju Zuzy (Córki), a tu na biurku leży test ciążowy OMG! Całą sytuację zobaczył Kapustka. Porozdzwaniał do swoich wszystkich kolegów z drużyny. Od Lewego usłyszał tylko " Stary to Milik, on i tak nie trafi " Tak więc musiałam zaprowadzić szwagra do salonu bo zaczął rozpaczać że nie będzie dziadkiem :C
A może to były łzy śmiechu przez żart Lewego? Idk.
ŁEZKIA DO ŁEZKI AŻ BĘDE NIEBIES
CZYTASZ
Kronika Dziejów Rodu
HumorNIE BIERZ TEGO NA POWAŻNIE Opowiadanie pisane przez grupkę dziewczyn opowiadające o przygodach fikcyjnej rodzinki Podpisy : ~E ( Estera ) ~I ( Iza) ~M (Martyna) ~K (Klaudia) ~A (Agata) ~Z( Zuzanna, córka ) ~EZ (Zuzanna, matka )