Rozdział 16

3 0 0
                                    

*SOBOTNI RANEK*
-Cindy -usłyszałam głos mojego brata wiec szeroko oczy otworzyłam
-co?-odpowiedziałam zła ponieważ mnie obudził
-Cindy mówiłaś dzisiaj ze są urodziny tej twojej przyjaciółki i doradziłabyś mi co mam założyć ?
-to ty juz się szykujesz ?-zapytałam zdziwiona przecież dopiero 9 godz a na 20 są urodziny
-No ale sam nie wiem czy mam odpowiednie ubrania czy może nie powinnienem sie przejść do centrum handlowego
-no juz ,wstaje -powiedziałam idąc do niego do pokoju
-no,pokaż co masz ?-rzucił mi wszystkie swoje rzeczy
Po 15 minutach wybrałam dla niego ubrania
-to jest świetne -krzyknęłam
-nie,będę w tym dziwnie wyglądał
-w koszuli Ci najlepiej będzie -mrugnęłam do niego
-a moja seksowna siostra w czym idzie ?
-w bieliźnie -zaśmiałam sie widziałam ze był wkurzony
-nigdzie nie idziesz -powiedział poważnie
-no,przecież żartuje mam sukienkę która kupiłam 4 dni temu pózniej zobaczysz -odpowiedziałam śmiejąc sie
-bardzo śmieszne -odpowiedział śmiejąc sie rownocześnie ze mną.
Pózniej z moim bratem zrobiliśmy sobie jajecznice i oglądaliśmy Good Morning America mój ulubiony program.Po jakimś czasie postanowiłam pójść do centrum handlowego ponieważ trzeba kupić prezent na urodziny Cary wiec szybkim tempem wybrałam sie do centrum kiedy byłam ludzie podchodzili o zdjęcie i autograf bardzo sie cieszyłam z tego powodu.Postanowiłam wejść do jubilera od razu rzuciła mi sie piękna bransoletka ze złota wiedziałam ze jej się spodoba wiec od razu ja zakupiłam.

*9 GODZIN PÓŻNIEJ*
Jest godz 18 do urodziny Cary zostało 2 godziny wiec postanowiłam sie juz szykować poszłam do toalety aby sie wykapać kiedy weszłam do wanny zaczęłam wsmarowywać w moje ciało ulubiony żel kokosowy po 5 minutach cała łazienka była wypełniona pięknym zapachem kokosu.Kiedy sie wykąpałam postanowiłam wysuszyć włosy pózniej lekko wyprostowałam swoje włosy nie lubiałam je prostować ponieważ wiem jak takie prostowanie niszczy włosy ale na szczęście robiłam to raz na 2 miesiące.Kiedy ogarnęłam swoje włosy postanowiłam juz wyjsć z łazienki ponieważ moj brat cały czas mi walił w drzwi kiedy wyjdę bo chce sie wykapać .
Nagle zadzwoniła do mnie Cara
-no hej,i jak tam szykujesz się ?-zapytała Cara
-Ogarnęłam na razie włosy a u ciebie jak tam ?
-a ja właśnie zaczynam robić makijaż,prześlij mi pózniej jak będziesz wyglądać dupo -zaczęła sie śmiać
ok,ty tez mi pózniej prześlij dupo -naśladowałam ja
-ok,dobra ja kończę paaa -Cara od razu sie rozłączyła postanowiłam tez wziąsc sie za makijaż postanowiłam zrobić sobie mocniejszy skoro to urodziny.Na swój makijaż użyłam puder wykonałam kreski pózniej użyłam tuszu do rzęs oraz swoje usta chciałam podkreślić czerwona szminka ale postanowiłam ze tego nie zrobię ponieważ czułam ze i tak juz wyglądam wyzywająco pewnie to tylko moja psychika.Ale ja jednak jestem fanka delikatnego makijażu na sam koniec użyłam pomadki nude i po 25 minutach byłam gotowa z makijażem ,postanowiłam pójść do mojej szafki po kreacje na dzisiejszy wieczór oraz przyszykowałam sobie buty które pożyczyłam od Madison bo najbardziej mi pasowały oraz zakupiłam sobie bardzo mała torebeczkę do której juz wrzuciłam moj telefon trochę pieniędzy i błyszczyk na wszelki wypadek .Kiedy juz ubrałam na siebie kreacje podeszłam do lustra aby sie zobaczyć kiedy stanęłam przy lustrze otworzyłam szeroko oczy wyglądałam dzisiaj naprawdę pięknie makijaż mi dobrze wyszedł włosy dobrze sie układały i co najważniejsze sukienka podkreślała moje atuty.Nagle zobaczyłam ze Cara wysłała mi swoje zdjęcia na snapie odtworzyłam nie mogłam uwierzyć ona była idealna nigdy nie będę wyglądać choć jak ona w połowie

Nagle zobaczyłam ze Cara wysłała mi swoje zdjęcia na snapie odtworzyłam nie mogłam uwierzyć ona była idealna nigdy nie będę wyglądać choć jak ona w połowie

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
NEVER LOSE HOPEWhere stories live. Discover now